
Armchair Fiction prezentuje wyjątkowo duże wydania klasycznych podwójnych powieści science fiction. Pierwszą z nich jest „Secret of the Lost Planet” autorstwa weterana science fiction Davida Wrighta O'Briena.
Wade Baron chciał tylko wrócić na Ziemię. Poświęcił trzy lata swojego życia służbie rządowej, a teraz nadszedł czas, aby wrócić do domu. Jego narzeczona czekała na niego, a Wade praktycznie promieniał na myśl o ich ponownym spotkaniu.
Obraz jej pięknej twarzy był najważniejszy w jego umyśle.
Ale nie ma nic gorszego niż nieuprzejmy powrót do domu, a to właśnie spotkało Wade'a, gdy po trzech latach poszukiwań asteroid w najbardziej samotnym sektorze Układu Słonecznego wkroczył na terrańską ziemię. Najpierw został aresztowany jako zdrajca, a następnie zesłany na planetę Cardo, gdzie znajdowała się najgorsza kolonia karna w Galaktyce.
A wszystko to z rąk człowieka, którego Baron uważał za swojego najlepszego przyjaciela. To musiał być jakiś żart - ale nie był; i wkrótce Wade znalazł się na statku kosmicznym zmierzającym na planetę, z której ucieczka była niemożliwa, a śmierć pewna. Drugą powieścią jest „Television Hill” George'a McLociarda, która jest jedną z najbardziej niezwykłych powieści, jakie kiedykolwiek pojawiły się na łamach Amazing Stories w latach trzydziestych XX wieku.
McLociard stworzył zasadniczo dwie historie w jednej powieści. Zaczyna się jako opowieść o wielkim osiągnięciu naukowym - prawdziwa historia „twardej nauki”, jeśli kiedykolwiek istniała. Opisuje szczegółowo budowę rewolucyjnego urządzenia telewizyjnego, urządzenia tak fantastycznego, że pozwalało jego twórcom zajrzeć nawet do najbardziej tajnych komnat ludzkości.
Nic nie mogło zostać ukryte przed jego wścibskimi oczami - nic. Takie osiągnięcia naukowe nie są jednak pozbawione niebezpieczeństw, a druga połowa tej fantastycznej opowieści wysyła czytelnika na jedną z najdzikszych ścieżek naukowej intrygi, jaką kiedykolwiek wymyślono.
Jest to opowieść o konflikcie, całkowitym napięciu i zdradzie. Ostatnie osiem rozdziałów „Television Hill” jest tak ekscytujące, że dosłownie trzyma w napięciu.