Ocena:
Książka oferuje nostalgiczny i bogaty wizualnie portret subkultury skuterowej w Wielkiej Brytanii lat 80. i 90., łącząc osobiste anegdoty z bogatą kolekcją fotografii. Wiele recenzji podkreśla głęboki związek autora ze sceną i wciągającą fabułę książki, co czyni ją obowiązkową lekturą dla każdego zainteresowanego kulturą skuterową. Jednak niektórzy czytelnicy uważali, że brakuje jej głębi i oryginalności, szczególnie dla tych, którzy sami byli częścią tej sceny.
Zalety:⬤ Wciągająca opowieść
⬤ bogata w nostalgię
⬤ wysokiej jakości zdjęcia
⬤ dobrze wydana w twardej oprawie
⬤ oddaje istotę kultury skuterowej
⬤ zawiera osobiste anegdoty od autora
⬤ polecana zarówno entuzjastom, jak i nowicjuszom
⬤ wywołuje miłe wspomnienia u osób zaangażowanych w scenę.
⬤ Może nie dostarczać nowych spostrzeżeń dla długoletnich skuterzystów
⬤ niektórzy uważają, że treść jest płytka i brakuje jej głębi
⬤ znajome historie dla tych, którzy doświadczyli kultury z pierwszej ręki
⬤ niektórzy zgłaszali problemy z fizycznym stanem książki po jej dostarczeniu.
(na podstawie 38 opinii czytelników)
Scooterboys: The Lost Tribe
Scooterboys to zaginione plemię brytyjskiej kultury młodzieżowej. Nierozpoznani, niedoceniani i niechciani; niezrozumiani przez opinię publiczną, która myliła nas z modsami.
Nie byliśmy jednak modsami. W latach 80. ja i dziesiątki tysięcy skuterzystów wspólnie odrzuciliśmy tę etykietę.
Zamiast tego wzięliśmy mapę drogową niezadowolenia brytyjskiej młodzieży i wytyczyliśmy nową obwodnicę.
Ta trasa zabrała nas poza wyblakłe nadmorskie kurorty Wielkiej Brytanii, pozwalając nam rozprzestrzenić nasze credo na kontynentach. Dostrojone i spersonalizowane skutery Vespa i Lambretta dały nam wolność podróżowania; transport do życia na weekend.
Wspólne doświadczenia z zamieszkami, lokalną wrogością i nękaniem przez policję zbudowały silne braterskie więzi, które trwają do dziś. Pomimo dziesięcioleci dwukołowego buntu nasz poziom zagrożenia nigdy nie był na tyle wysoki, by umieścić nas na radarze bezpieczeństwa narodowego. Ten niski profil ma swoje zalety.
Nie jesteśmy skazani na ten sam cykl co Mods. Najpierw się nas obawiano, potem nas piętnowano, akceptowano i w końcu przyjęto jako część bogatej kultury Wielkiej Brytanii. Tak brytyjski jak vindaloo.
Kult Scooterboya uniknął śmierci przez publiczną akceptację, po prostu pozostając zbyt podziemnym. Zbyt trudny do odróżnienia od tego, co było wcześniej.
I to jest właśnie idealne. Nigdy nie zobaczysz Scooterboyów parodiowanych w telewizyjnych reklamach ubezpieczeń czy niskobudżetowych filmach typu fly-on-the-walls. Słabo odwzorowaną karykaturą jest zawsze jakiś stereotypowy Mod na skuterze „Christmas Tree”.
Jeśli jeździłeś na zloty w latach 80.
i 90., ta książka będzie odzwierciedleniem twoich doświadczeń. Jeśli nigdy nie miałeś skutera, to oferuje ona rzadki wgląd w życie wewnątrz zagubionego plemienia dwusuwowych terrorystów.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)