
The Courts and Social Policy
W ostatnich latach uprawnienia amerykańskich sędziów do kształtowania polityki społecznej uległy znacznemu poszerzeniu. Sądy sięgnęły do wielu spraw, które kiedyś uważano za wykraczające poza zwyczajowy zakres podejmowania decyzji sądowych: polityka edukacyjna i zatrudnienia, kwestie środowiskowe, zarządzanie więzieniami i szpitalami oraz administracja opieki społecznej - by wymienić tylko kilka. Ta nowa działalność sądownicza może mieć różne źródła, między innymi pojawienie się firm prawniczych działających w interesie publicznym i grup interesu zaangażowanych w zmianę społeczną za pośrednictwem sądów, a także różne zmiany w samym prawie, które ułatwiły dostęp do sądów. Skłonność do kierowania trudnych kwestii społecznych do sądownictwa w celu ich rozwiązania prawdopodobnie się utrzyma.
Niniejsza książka jest pierwszym kompleksowym badaniem zdolności sądów do tworzenia i wdrażania polityki społecznej. Donald L. Horowitz, prawnik i badacz społeczny, śledzi wpływ procesu sądowego na politykę, która się z niego wyłania. Skupia się na kilku ważnych kwestiach: w jaki sposób kwestie pojawiają się w sporach sądowych, w jaki sposób sądy uzyskują informacje, w jaki sposób sędziowie wykorzystują dane z nauk społecznych, w jaki sposób opracowywane są prawne rozwiązania problemów społecznych oraz co dzieje się z polityką społeczną stworzoną przez sędziów po tym, jak dekrety opuszczają sąd.
Po ogólnej analizie procesu orzekania w kontekście kształtowania polityki społecznej, autor przedstawia cztery studia przypadków sporów sądowych dotyczących spraw miejskich, zasobów edukacyjnych, sądów dla nieletnich i przestępczości oraz zachowań politycznych. W każdym z nich założenia i dowody, z którymi sądy podchodziły do swoich problemów politycznych, są zestawiane z danymi na temat warunków społecznych, w których sprawy powstały, oraz skutków, jakie przyniosły dekrety. Celem całej książki jest powiązanie procesu politycznego z wynikiem polityki.
Na podstawie analizy orzecznictwa i wyników studiów przypadku autor dochodzi do wniosku, że zasoby sądów nie są adekwatne do nowych wyzwań, przed którymi stoją. Sugeruje różne ulepszenia, ale ostrzega przed zmianami, które mogłyby osłabić tradycyjne mocne strony procesu sądowego.