Ocena:

Running Silently to wzruszający i inspirujący pamiętnik autorstwa Gary'ego i Betsy Waterman, szczegółowo opisujący ich podróż z sześcioma psami przez sport skijoringu. Napisana początkowo przez Gary'ego, który walczył z białaczką, książka oddaje miłość, humor i wyzwania stojące przed parą, a także odkrywa ich głęboką więź z każdym psem i radość ze sportów zimowych. Betsy ukończyła książkę po śmierci Gary'ego, co czyni ją przejmującym hołdem dla ich wspólnego życia.
Zalety:Książka jest chwalona za wciągającą narrację, humor, szczere anegdoty o psach i emocjonalną głębię odzwierciedlającą doświadczenia autorów. Czytelnicy uważają, że jest łatwa w czytaniu, zabawna i zrozumiała, szczególnie dla miłośników zwierząt. Historia opisywana jest zarówno jako lekka, jak i wzruszająca, stanowiąc źródło inspiracji i pocieszenia.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać, że atrakcyjność książki ogranicza się głównie do miłośników psów i fanów sportów zimowych. Ponadto osoby niezainteresowane zwierzętami domowymi lub aktywnością na świeżym powietrzu mogą nie nawiązać tak głębokiej więzi z narracją.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
Ta książka powstawała przez długi czas. Dokładnie osiemnaście lat.
Gary, którego głos usłyszysz w pierwszych kilku rozdziałach, zmarł przed ukończeniem książki. Kiedy u Gary'ego po raz pierwszy zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową, wiedział, że spędzi długi czas w szpitalu. Pewnego dnia Gary oznajmił: "Myślę, że napiszę książkę o tym, jak rodzina, która była niezłomnie rodziną z jednym psem, stała się właścicielem sześciu psów".
Dopiero po śmierci Gary'ego Betsy zdała sobie sprawę, jak wiele i jak dobrze napisał o ich życiu i psach. Po rocznej walce i po zbliżeniu się do połowy tej książki, zmarł po cichu z rodziną i przyjaciółmi u boku.
Betsy ruszyła dalej ze swoim życiem. Książka zawsze pozostawała poza zasięgiem jej wzroku, niemal zbyt bolesna, by o niej myśleć. Od czasu do czasu rzucała na nią okiem, zaskoczona wszystkim, co pamiętał i cenił z ich wspólnego życia.
Ale przede wszystkim jego książka była o psach w ich życiu i jego głębokiej i głębokiej miłości do nich. Prawie siedemnaście lat po jego śmierci, Betsy zaczęła czytać jego zabawne i przejmujące słowa i wiedziała, że musi dokończyć jego historię.