Ocena:

Książka zebrała mieszane recenzje, chwalone za angażujące postacie i humor, a krytykowane za portret głównego bohatera i elementy fabuły. Opisywana jest jako lekka, przyjemna lektura na lato z ciepłymi momentami, ale niektórzy czytelnicy uznali ją za pozbawioną głębi i wypełnioną stereotypami.
Zalety:Angażujące i wiarygodne postacie, humor, dobrze napisana narracja, przyjemna lektura na lato, odnosi się do rzeczywistych problemów, zabawne zwroty akcji, łatwa do odczytania.
Wady:Główny bohater uznany przez niektórych za zbyt niezdarnego i jednowymiarowego, fabuła postrzegana jako słaba lub źle napisana, niektórzy czytelnicy uznali ją za nieoryginalną lub stereotypową, postacie nie zostały dogłębnie rozwinięte.
(na podstawie 30 opinii czytelników)
Pink Whales
Wpadnięcie w towarzystwo wyluzowanych mam z jej eleganckiego miasteczka w Nowej Anglii może wywrócić życie pewnej kobiety, w błyskotliwej i bystrej powieści o małżeństwie, ucieczce i zwodniczo uporządkowanym małym życiu.
Charlie już czuje się zagubiona, gdy przeprowadza się do ekskluzywnego miasteczka w nadmorskiej Nowej Anglii ze swoim tajemniczo odległym mężem Devem i ich małymi bliźniakami. Ma nadzieję, że przeprowadzka ożywi jej utknięte w martwym punkcie małżeństwo i chce, by jej dzieci poczuły się jak u siebie, nawet jeśli sama jest rybą wyłowioną z wody. W dziwnym nowym świecie, w którym lato jest czasownikiem, a zarówno port, jak i imprezowicze są zalani oszałamiającą konstelacją różów i pasteli, nigdy nie czuła się tak zdezorientowana i samotna. Będzie potrzebowała czegoś więcej niż podręcznika preppy, aby znaleźć swoją drogę.
Wtedy na ratunek przybywa trio silnych matek - narzucających się, pięknych i z monogramami - a Charlie trzyma się ich uwagi jak tratwy ratunkowej. Gdy Dev się oddala, Charlie zanurza się w kręgu swoich nowo poznanych przyjaciół, klubów jachtowych, rywalizacji i dziwacznych imprez tematycznych, mając nadzieję na odnalezienie swoich morskich nóg. Ośmiela się nawet przytulić do gorącego, bosego i agresywnie zalotnego miejscowego. Ale skoro ucieka przed problemami w domu, to dokąd właściwie ucieka? Charlie zaczyna się zastanawiać. Ta absurdalna nowa normalność - i jej pragnienie bycia jej częścią - może po prostu zjeść ją żywcem.