Ocena:

Książka otrzymała pozytywne opinie za wciągającą fabułę i żywy portret postaci, zwłaszcza Rosiebelle Lee, opartej na życiu babci autora. Wiele osób docenia znaczenie kulturowe i emocjonalną więź, jaką książka wspiera, szczególnie dla osób zaznajomionych z historycznym kontekstem Południa. Czytelnicy podkreślają umiejętności autorki w tkaniu złożonych narracji i dynamiki postaci w bogato opisanej scenerii.
Zalety:Znakomita fabuła z barwnymi postaciami, silnymi związkami emocjonalnymi, znaczeniem historycznym i umiejętnym połączeniem humoru z poważnymi tematami. Gorąco polecam fanom gatunku.
Wady:Potencjalnie przytłaczająca dla czytelników niezaznajomionych z gatunkiem lub tłem historycznym, ponieważ narracja jest złożona z wieloma postaciami i skomplikowanymi relacjami.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Nieprzyzwoite, czasem przerażające, przezabawne, a czasem tragiczne, powieści Raymonda Andrewsa o hrabstwie Muskhogean opowiadają o czarnym życiu na Głębokim Południu od końca pierwszej wojny światowej do początku lat sześćdziesiątych XX wieku, od czasów mułów i białych mężczyzn z batami do momentu, w którym wahadło zaczęło się wahać.
Ta druga powieść w trylogii rozpoczyna się w 1906 roku, w dniu, w którym piękna "żołto-brązowa" kobieta przybywa do małej społeczności Appalachee w Północnej Georgii, pytając o drogę do "domu najbogatszego białego mężczyzny mieszkającego w tym miasteczku". "Czterdzieści lat, sto akrów, czworo dzieci, liczne wnuki i wiele legend później, Rosiebelle Lee leży na łożu śmierci - i jest gotowa ujawnić swoje sekrety.