Mam na imię John i jestem uzależniony.
Zaczęło się to w młodości, pragnienia, które zaczęły atakować moje myśli, sprawiły, że zamknąłem się w sobie i odszedłem do sypialni. Nie mogłem się wtedy nasycić i wiele razy próbowałem i nie udało mi się tego wyleczyć.
Potrzeba ta nasiliła się i regularnie widywano mnie w pobliżu sklepów z książkami i artykułami papierniczymi z portfelem pełnym kart lojalnościowych. Uzależnienie zawsze rośnie. To, co było tylko poprawianiem słów, przyspieszyło do fraz, zdań, wierszy, akapitów i rozdziałów.
Wczoraj wieczorem napisałem kilka linijek (tylko do użytku osobistego)
Tak, mam na imię John i jestem słowoholikiem.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)