Ocena:

Książka jest dobrze napisanym i wciągającym opisem życia autora ukształtowanego przez ruch rewolucyjny w Etiopii. Łączy osobiste doświadczenia z kontekstem historycznym, oferując wgląd w ważne wydarzenia od późnych lat sześćdziesiątych do siedemdziesiątych. Narracja jest przystępna i wciągająca, choć brakuje w niej konkretnych dat opisywanych wydarzeń, co może być wadą dla niektórych czytelników.
Zalety:Dobrze napisany i przystępny styl, fascynująca i pouczająca treść, wciągające połączenie osobistej i historycznej narracji, oddaje dramatyczne i ilustrujące wydarzenia z historii Etiopii.
Wady:Brakuje konkretnych dat omawianych wydarzeń, co może pozostawić czytelników w niepewności co do osi czasu.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Revolution, Love and Growing Up: Stories from Ethiopia and the UK
Pułkownik Atnafu, zastępca pułkownika Mengistu, poprosił o spotkanie ze mną i odbyliśmy około pół tuzina spotkań w ciągu kilku tygodni. Chciał wiedzieć, czy zerwanie z USA i ZSRR nie narazi kraju na niebezpieczeństwo i chciał dowiedzieć się więcej o Chinach.
120-osobowy komitet wojskowy miał specjalne zgromadzenie i podjął szokującą decyzję: mieć zjednoczony front z EPRP, aby rozwiązać wojnę w Erytrei poprzez pokojowe negocjacje, i wyznaczył nowe 18-osobowe dowództwo wojskowe do wdrożenia tej rezolucji pod przewodnictwem mojego szwagra kapitana Mogesa, zamiast pułkownika Mengistu, a wszyscy jego członkowie z wyjątkiem dwóch byli z obozu, który chciał zjednoczonego frontu z EPRP.
Wskazałem, że nowej jednostce wykonawczej Dergue pozostały godziny i minuty, ponieważ jedynym logicznym rezultatem było znalezienie przez pułkownika i jego zwolenników sposobu na zabicie wszystkich nowo mianowanych oficerów Dergue i wprowadzenie w kraju pewnego rodzaju stanu wojennego, aby mógł dokonać masakry lewicy.
Moja droga ucieczki została zablokowana przez około 15 osób około 20 metrów przede mną. Za mną i przede mną były karabiny, a niektóre z nich wciąż strzelały. Podjąłem natychmiastową decyzję, aby wycelować pistolet w środek linii ludzi przede mną i biec prosto na nich, tak jak zrobiliby to bojownicy EPRA, aby zdezorganizować faszystowską armię (Ujim) lub dobry zespół napastników zrobiłby to obronie przeciwnika w meczu piłki nożnej. Gdy zbliżyłem się do nich, stał się cud. Linia rozstąpiła się pośrodku i zawinęła do krawędzi, tworząc ścieżkę, przez którą mogłem przejść.
Podstawowym problemem ostatnich dni walki wyzwoleńczej było to, że była ona otoczona lokalnie przez siły faszystowskie na wschodzie, zachodzie i południu oraz siły nacjonalistyczne na północy, podczas gdy w tym samym czasie była blokowana i okrążana zewnętrznie przez Związek Radziecki i Stany Zjednoczone. Co gorsza, te dwa rodzaje okrążenia ostatecznie się połączyły i zmieniły z trybu pasywnego na aktywny, co bardzo utrudniło ruchowi wyrwanie się z okrążenia.
Ze wszystkich wielkich partii rewolucyjnych ostatnich 100 lat EPRP była prawdopodobnie jedyną, która uniknęła kultu osobowości swoich przywódców, uniknęła infiltracji przez swoich wrogów w jakimkolwiek znaczącym stopniu ze względu na wysoki stopień czujności i zawsze utrzymywała linię polityczną i wojskową, która była zbudowana na bojowości i odwadze i unikała oportunizmu.