Ocena:

Książka jest gęsto upakowanym raportem, który zagłębia się w wydarzenia związane z prezydenturą Trumpa i zarzutami zmowy podczas wyborów w 2016 roku. Chociaż jest to niezbędna i pouczająca lektura dla tych, którzy chcą zrozumieć prawdę stojącą za tymi kwestiami, ma znaczące problemy z czytelnością ze względu na mały rozmiar czcionki i brak indeksu.
Zalety:Pouczająca i niezbędna lektura dla zrozumienia prezydentury Trumpa i zmowy wyborczej. Wielu czytelników uznało ją za fundamentalną i niezbędną do poznania prawdy. Niektóre recenzje chwaliły ją jako zaskakująco łatwą do przeczytania pomimo jej długości.
Wady:Rozmiar czcionki jest bardzo mały, przez co jest prawie nieczytelny dla wielu osób bez lupy. Brakuje indeksu, co komplikuje odnoszenie się do konkretnych sekcji. Ponadto niektórzy czytelnicy byli rozczarowani suchą prezentacją, zauważając, że nie jest to szybka lektura i że jest to bardziej dokument prawny niż narracja.
(na podstawie 19 opinii czytelników)
The Mueller Report
Dochodzenie Specjalnego Radcy Prawnego w latach 2017-2019, zwane również dochodzeniem Muellera, dochodzeniem Muellera i dochodzeniem w sprawie Rosji, było dochodzeniem kontrwywiadowczym Stanów Zjednoczonych w sprawie wysiłków rządu rosyjskiego mających na celu ingerencję w wybory prezydenckie w 2016 roku. Zgodnie z dokumentem autoryzującym, który został podpisany przez zastępcę prokuratora generalnego Roda Rosensteina 17 maja 2017 r., zakres dochodzenia obejmował zarzuty dotyczące powiązań lub koordynacji między kampanią prezydencką Donalda Trumpa a rządem rosyjskim, a także "wszelkie sprawy, które powstały lub mogą powstać bezpośrednio w wyniku dochodzenia".
Obejmowało ono dochodzenie karne, które dotyczyło potencjalnych zarzutów utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości przeciwko Trumpowi i innym osobom w kampanii i administracji. Prowadzone przez Biuro Specjalnego Doradcy Departamentu Sprawiedliwości, na czele którego stoi Robert Mueller, republikanin i były dyrektor Federalnego Biura Śledczego (FBI), dochodzenie specjalnego doradcy rozpoczęło się osiem dni po tym, jak prezydent Trump zwolnił dyrektora FBI Jamesa Comeya, który od lipca 2016 r. prowadził istniejące dochodzenia FBI w sprawie powiązań między współpracownikami Trumpa a rosyjskimi urzędnikami.
Po zwolnieniu Comeya ponad 130 ustawodawców Partii Demokratycznej w Kongresie wezwało do powołania specjalnego doradcy, podczas gdy FBI rozpoczęło dochodzenie w sprawie Trumpa pod kątem utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości. Biuro specjalnego doradcy przejęło oba te dochodzenia od FBI. W dniu 24 marca 2019 r.
prokurator generalny Barr wysłał czterostronicowy list do Kongresu w sprawie ustaleń specjalnego doradcy dotyczących rosyjskiej ingerencji i utrudniania wymiaru sprawiedliwości. Barr powiedział, że w kwestii rosyjskiej ingerencji w wybory Mueller wyszczególnił dwa sposoby, w jakie Rosja próbowała wpłynąć na wybory, po pierwsze dezinformację i kampanie w mediach społecznościowych prowadzone przez Internet Research Agency w celu wywołania niezgody społecznej, a po drugie włamania komputerowe i strategiczne ujawnienie e-maili z kampanii prezydenckiej Hillary Clinton i organizacji Partii Demokratycznej. Barr zacytował jednak raport jako stwierdzający: "Dochodzenie nie wykazało, że członkowie kampanii Trumpa spiskowali lub koordynowali z rosyjskim rządem działania związane z ingerencją w wybory".
W kwestii utrudniania działania wymiaru sprawiedliwości, Barr powiedział, że specjalny doradca nie doszedł do żadnych wniosków, zauważając, że Mueller napisał "podczas gdy ten raport nie stwierdza, że prezydent popełnił przestępstwo, nie uniewinnia go również". Barr i Rosenstein stwierdzili do 24 marca 2019 r., że obstrukcji nie można udowodnić w sądzie.