Ocena:
„Pass of Fire” Taylora Andersona kontynuuje popularną serię Destroyermen, utrzymując bogaty rozwój postaci i wciągającą fabułę, która jest wypełniona akcją i strategią wojskową. Podczas gdy wielu czytelników docenia głębię narracji i budowania świata, istnieją obawy, że seria zostanie zbyt rozciągnięta na 14 części, a niektórzy sugerują potrzebę rozwiązania.
Zalety:⬤ Angażujące i dobrze rozwinięte postacie.
⬤ Mocna fabuła i tempo, które utrzymuje czytelnika w napięciu.
⬤ Doskonałe budowanie świata w oparciu o historię wojskowości i fikcję.
⬤ Wysokiej jakości pisarstwo z dobrym połączeniem akcji i rozwoju postaci.
⬤ Przemyślane prezentacje bitew, które zwiększają realizm opowieści.
⬤ Seria może wydawać się zbyt rozciągnięta, a niektórzy czytelnicy wyrażają zmęczenie trwającymi konfliktami.
⬤ Niektóre bitwy wydają się jednostronne, co prowadzi do przewidywalności wyników.
⬤ Pragnienie większej rozdzielczości na tym etapie serii, z wezwaniami do zakończenia bieżących łuków.
⬤ Krytyka elementów takich jak niewiarygodne postępy technologiczne w fabule.
(na podstawie 137 opinii czytelników)
Pass Of Fire - Destroyermen #14
Po przetransportowaniu na dziwną alternatywną Ziemię, Matt Reddy i załoga USS Walker nauczyli się, że desperackie czasy wymagają desperackich środków, w powrocie do bestsellerowej serii Destroyermen New York Timesa.
Czas ucieka dla Wielkiego Sojuszu Ludzi i Lemurian. Im dłużej trwają przygotowania do konfrontacji z reptilianami Grik, Świętym Dominium i Ligą Trypolisu, tym silniejsi stają się ich wrogowie. Gotowi czy nie, muszą działać - albo cena krwi ich złamie.
Matt Reddy i jego poobijany stary niszczyciel USS Walker prowadzą największą armię ludzi i ich lemuriańskich sojuszników, jaką kiedykolwiek zebrali, w górę Zambezi w kierunku starożytnej stolicy Grików. Przeciwko nim staje największa i najniebezpieczniejsza siła Grików, jaką do tej pory zebrano.
Po drugiej stronie globu generał Shinya i jego Armia Sióstr są wreszcie przygotowani do długo oczekiwanego ataku na tajemnicze El Paso del Fuego. Nie tylko przerażające Dominium jest gotowe i czeka na nich; nawiązali bliższe, bardziej złowieszcze więzi z faszystowską Ligą Trypolisu.
W obu złożonych, wyczerpujących kampaniach wszystko jest na szali, a Wielki Sojusz jest napięty do granic możliwości. Zwycięstwo jest jedyną opcją, bez względu na koszty, ponieważ nie może być drugiej szansy.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)