Ocena:

Książka „Working” autorstwa Tinkcom zagłębia się w koncepcję obozu przez marksistowski pryzmat, oferując złożoną analizę filmowej kultury queer. Podczas gdy długie wprowadzenie może stanowić wyzwanie, spostrzeżenia uzyskane z głównej treści są cenne dla tych, którzy chcą głęboko zaangażować się w materiał.
Zalety:⬤ Dostarcza wnikliwych badań nad obozem
⬤ wykorzystuje różnorodne przykłady z „wysokiej” i „niskiej” sztuki filmowej
⬤ historyzuje queerową produkcję kulturową
⬤ krytycznie angażuje się w kapitalizm
⬤ fascynujące badania.
Wprowadzenie jest zbyt długie i trudne do przetrawienia; niektórzy czytelnicy mogą uznać tekst za pracochłonny.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Working Like a Homosexual: Camp, Capital, and Cinema
Co obóz ma wspólnego z kapitalizmem? W jaki sposób queerowcy stworzyli filozofię kultury towarowej? Dlaczego kino jest kluczowe dla campu? Dzięki rozdziałom poświęconym filmom Vincente'a Minnellego, Andy'ego Warhola, Kennetha Angera i Johna Watersa, Working Like a Homosexual odpowiada na te pytania, argumentując, że subkultury homoseksualnych mężczyzn po II wojnie światowej rozwinęły własne sposoby nie tylko konsumowania kultury masowej, ale także jej tworzenia.
Ze szczególnym naciskiem na napięcia między wysokimi i niskimi formami kultury oraz między dobrym i złym smakiem, Matthew Tinkcom oferuje nową wizję polityki i estetyki queer, która jest krytycznie zaangażowana w marksistowskie teorie produkcji kapitalistycznej. Argumentuje, że camp - obejmując to, co tanie, wzgardzone, krzykliwe, pozbawione smaku i to, co Warhol nazwał "resztkami" produkcji artystycznej - jest sposobem produkcji intelektualnej i krytyczną filozofią nowoczesności, tak samo jak jest wyrazem dysydenckiej różnicy płci / płci.
Od musicali Minnellego i "codziennego przepychu" filmów Warhola po eksperymentalne filmy Angera i "estetykę śmieci" Watersa, Tinkcom pokazuje, w jaki sposób obóz pozwolił tym gejom zaprojektować własną relację z pracą i historią w sposób, który chronił ich przed cenzurą, nawet gdy walczyli o wykucie dla siebie roli w systemie "wartości", który ich nie rozpoznał.