Up from the Ashes: Rise Steel
Duzi amerykańscy producenci stali, cierpiący z powodu starzejących się zakładów, konkurencji importowej, rosnących kosztów i malejącego popytu, od 1974 roku stale zmniejszają swoje moce produkcyjne. Liczne firmy upadły, a przyszłość wielu z tych, które pozostały, jest ponura.
Jest jednak jeden jasny punkt w amerykańskim przemyśle stalowym: minimłyny - małe zakłady produkujące stal ze złomu zamiast rudy żelaza. Podczas gdy Big Steel kurczy się, minimills rosną i obecnie produkują około jednej piątej surowej stali produkowanej w Stanach Zjednoczonych. W niniejszym opracowaniu Donald F.
Barnett i Robert W. Crandall przedstawiają kompleksowy przegląd amerykańskich minimłynów - ich działalności, metod, kosztów, wzrostu i konkurencyjności.
Pokazują oni, że dzięki ciągłemu obniżaniu kosztów poprzez bardziej wydajne obiekty i zachęty do zwiększania produktywności siły roboczej, a także poprzez stałe poszerzanie gamy oferowanych produktów, minimills będą prawdopodobnie stanowić 40 procent amerykańskiego rynku stali do końca wieku. W istocie, huty minimalne były prawie tak samo ważne jak import, przyczyniając się do upadku dużych, zintegrowanych producentów.
Pomimo szeregu niepowodzeń, huty minimalne osiągnęły lepsze wyniki niż większe firmy stalowe na giełdzie i nadal łatwiej przyciągały kapitał inwestycyjny. Autorzy konkludują, że minimłyny nie wymagają ochrony handlowej, aby przetrwać i w rzeczywistości są wysoce konkurencyjne w stosunku do wszystkich innych producentów stali.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)