Ocena:

Książka jest głęboko wzruszającą i pełną humoru eksploracją podróży jednej kobiety przez różne doświadczenia religijne, szczególnie skupiając się na jej zmaganiach z pourazowym syndromem kościelnym (PTCS). Rezonuje z wieloma czytelnikami, którzy stanęli przed podobnymi wyzwaniami i wątpliwościami dotyczącymi ich wiary i oferuje pełną nadziei perspektywę uzdrowienia i zrozumienia poprzez miłość i empatię.
Zalety:Czytelnicy doceniają autentyczność, humor i przystępny sposób opowiadania historii. Wielu uznało ją za inspirującą i prowokującą do myślenia, szczególnie ci, którzy doświadczyli rozczarowania tradycyjnymi strukturami religijnymi. Książka została doceniona za wciągający styl pisania, zachęcający do szczerości w duchowych zmaganiach i przekazujący ważne przesłanie o wartości wszystkich religii oraz konieczności miłości i zrozumienia.
Wady:Niektórzy czytelnicy wyrazili sceptycyzm wobec niektórych tematów lub treści zawartych w książce, szczególnie w odniesieniu do szybkiej oceny różnych religii przez autorkę i postrzeganego braku głębi w odniesieniu do jej doświadczeń doradczych. Krytycy uznali niektóre elementy za powtarzalne i uważali, że niektóre dyskusje nie odzwierciedlają w pełni ich własnych negatywnych doświadczeń z religią. Ponadto niektórzy uważali, że książka zbyt mocno opiera się na tematach chrześcijańskich, co może zrazić tych, którzy zdystansowali się od chrześcijaństwa.
(na podstawie 134 opinii czytelników)
Post-Traumatic Church Syndrome: One Woman's Desperate, Funny, and Healing Journey to Explore 30 Religions by Her 30th Birthday
Napisany z humorem i osobowością debiutancki pamiętnik opowiada o duchowych poszukiwaniach kobiety, która doświadczyła trzydziestu religii przed swoimi trzydziestymi urodzinami. Post-Traumatic Church Syndrome jest przeznaczony dla wątpiących, odmieńców i poszukiwaczy wszystkich wyznań, i podejmuje uniwersalną walkę o uzdrowienie tego, co życie złamało.
W dniu swoich dwudziestych dziewiątych urodzin, podczas gdy goście przybywali na dół, Reba Riley rzekomo ubierała się na górze. W rzeczywistości leżała na podłodze, szlochając o wszystkim, od sensu życia po stertę brudnego prania na podłodze. Życie bez Boga waliło się na nią.
A ona miała dość tego, że czuła się chora i zmęczona. Wypowiedziała rozpaczliwą modlitwę, a potem przyszedł jej do głowy pomysł - trzydzieści na trzydzieści.
W ten sposób rozpoczęła roczną misję poznania trzydziestu religii przed swoimi trzydziestymi urodzinami. Podczas swojej duchowej podróży Riley: -Była przesłuchiwana na temat swojego życia seksualnego przez babcie amiszów -Tańczyła disco w buddyjskiej świątyni -Pościła przez trzydzieści dni bez jedzenia - ani wina -Umyła swoje damskie części w łazience meczetu -Była audytowana przez scjentologów -Uczyła się medytować z miejskim mnichem -Wślizgnęła się na nabożeństwo Jom Kippur z fałszywym dziadkiem -I w końcu odkryła, że nie musi wybierać religii, aby wybrać Boga W debiutanckim pamiętniku, który jest zabawny i szczery, Riley zaprasza pytających, wątpiących, odmieńców i ciekawskich wierzących do wzięcia udziału w powszechnym poszukiwaniu uzdrowienia tego, co złamało życie.
Post-Traumatic Church Syndrome bierze cię za rękę i przypomina ci, że czasami najpierw musisz się zgubić, aby zostać odnalezionym.