Ocena:

Książka zawiera niesamowite fotografie rdzennych Amerykanów wykonane przez Edwarda Curtisa, a wielu czytelników docenia zarówno jakość zdjęć, jak i emocjonalną głębię, którą przekazują. Niektórzy użytkownicy wspominali jednak o problemach z opakowaniem, które wpłynęły na stan książki po jej otrzymaniu.
Zalety:Oszałamiające fotografie, wysokiej jakości projekt książki, interesująca treść historyczna, oddaje emocjonalną istotę tematów, towarzyszący tekst informacyjny, nadaje się na prezent, dobrze przyjęty przez czytelników w każdym wieku.
Wady:Problemy z opakowaniem, które spowodowały uszkodzenie książki, pewne obawy dotyczące metod pozowania i ubierania obiektów przez Curtisa.
(na podstawie 14 opinii czytelników)
Edward S. Curtis Portraits: The Many Faces of the Native Americans
W 1906 roku J. P. Morgan zlecił Edwardowi S. Curtisowi stworzenie serii książek przedstawiających życie rdzennych Amerykanów. Edward S. Curtis Portraits zawiera ponad 250 pięknych i nawiedzających portretów z tego projektu.
„W panu Curtisie mamy zarówno artystę, jak i wyszkolonego obserwatora, którego obrazy są obrazami, a nie tylko fotografiami.” --Prezydent Theodore Roosevelt.
Utalentowany fotograf Edward Sheriff Curtis rozpoczął projekt z zamiarem zostania odnoszącym sukcesy artystą portrecistą, ale podczas pracy nad fotografowaniem „znikających Indian” odkrył w sobie powołanie etnografa i rozpoczął misję udokumentowania każdego aspektu tradycyjnej kultury rdzennych Amerykanów, zanim zniknie ona na zawsze. Uznał utratę tradycji rdzennych Amerykanów za narodową tragedię i poświęcił swoje bezpieczeństwo finansowe, małżeństwo, a nawet zdrowie, aby realizować swoją misję.
Niezwykle ekspresyjne portrety Curtisa oddają pełen zakres ludzkich emocji, świadcząc o zaufaniu, jakie nawiązał ze swoimi obiektami, i służą jako znakomite przykłady klasycznego portretu. Od Alaski po Meksyk, fotografie w tym kompaktowym tomie przedstawiają takie plemiona jak:
⬤ Apacze.
⬤ Jicarillas.
⬤ Navaho.
⬤ Papago.
⬤ Qahatika.
⬤ Mohave.
⬤ Yuma.
⬤ Maricopa.
⬤ Walapai.
⬤ Havasupai.
⬤ Yavapai.
⬤ i wielu innych.
Chociaż Curtis był krytykowany za idealizowanie ludzi, których fotografował za pomocą rekwizytów i inscenizowanych ujęć, jego głęboki szacunek dla nich i szczera próba ich zrozumienia jest widoczna w jego pracy. Dziś te portrety pozwalają nam cenne spojrzenie na życie rdzennych Amerykanów, jakie istniało przed całkowitą ekspansją kolonialną w Stanach Zjednoczonych.