
Voyage en Californie
4 kwietnia 1859 roku opuściłem Paryż, by zaokrętować się w Hawrze i udać się do Kalifornii.
Chciałem zobaczyć na własne oczy, jak rodzi się i kształtuje kraj; byłem ciekawy odwiedzić słynne kopalnie złota i place, których bogactwo jest wciąż przysłowiowe. Zdecydowałem się więc na tę podróż bez zbytniego wstępnego zastanawiania się.
Według niektórych, w Eldorado miałem napotkać Prawo Lyncha jako moją jedyną ochronę, a górnicy uzbrojeni w rewolwery celowali do siebie nawzajem pod najmniejszym pretekstem: wszędzie zamieszanie i nieporządek, anarchia bez nazwy...