Pms: A Journal in Verse
(O)one / writes a journal // to create the / guise of reading / creation. // To wszystko już / nie istnieje!", pisze Dot Devota w swoim najnowszym zbiorze wybuchowych, wizjonerskich rage-songów śpiewanych w prywatno-publicznej przestrzeni dziennika w kierunku publiczno-prywatnej przestrzeni społeczności. PMS: A JOURNAL IN VERSE to radykalne odrzucenie artystycznej perfekcji i fałszywych relacji; zapis neonowego blasku umysłu, migoczącego światła na takie podziemne czynniki drażniące jak psychoza, kompulsywna autorefleksja, nieudane artystyczne struktury wsparcia i teoria literatury. Jest to potężna, pełna czarnego humoru kolekcja napędzana inteligencją elektrycznego, odkrywczego stanu.
Dot Devota's PMS: A JOURNAL IN VERSE daje "narodziny sobie" poprzez wściekłość, poprzez opór, poprzez rozdzierający nacisk na samą uwagę. Niczym ręczna kamera ustawiona na upływ czasu w ciągu całego życia, "naziemna arkada" Devoty kieruje nas do trudnego - być może niemożliwego - doświadczenia życia poprzez to, co nie zostało jeszcze skontekstualizowane. Ta kolekcja jest żywym badaniem języka w środku kryzysu bez centrum. Devota działa jak wyrocznia, nasza "sierota rzeczywistości", powracając z transu, by przyznać: "Nie ma domu / w czasie". Zarówno czuły, jak i wściekły, PMS dezorientuje/orientuje, dopuszcza śmierć i ponownie rozważa warunki, na jakich możemy teraz żyć. --Candice Wuehle.
Intymnie peregrynująca i psychologicznie wieloletnia, Dot Devota nakropiła nasze spojrzenie szerokim pociągnięciem pędzla jej elokwentnych, swobodnych rozważań. Jej odważna, lekko urzekająca poezja jest aktem opresji wobec bezsenności, samobójstwa, sprawcy, obwiniania ofiar, pisania, morderstwa, gwałtu, Alice Notley. Tutaj jej swobodny, ostry język odnajduje obcy kraj w tym, co znajome. Każdy jej płynny, zamknięty ból jest odłamkiem, który wbija się w odsłoniętą udrękę jej bardzo publicznej kontemplacji, która staje się prywatna dzięki wypukłemu lustru jej przesłuchiwanego oporu. PMS: A JOURNAL IN VERSE jest kotem - zawsze tak gotowym, by wydostać się z limuzyny konwulsji - tylko po to, by czule włożyć łapy z powrotem do marniejącej intelektualnej rikszy jej współczucia. To superoryginalna kolekcja, zrodzona, by zaprzeczyć nierówności jej agresywnego piękna. --Vi Khi Nao.
Oczywistą rzeczą do powiedzenia na temat Dot Devota's PMS: A JOURNAL IN VERSE jest to, że jest niesamowity / niesamowity klejnot niesamowity / klejnot przemoc nie jest wyborem / a czasami nie jest wydarzeniem / / ale otoczeniem siła naciskana na / życie kobiecości / utknięcie / pisanie życie rozwija się / blizny wody / fale? Przychodzi do ciebie w niesamowitych falach / jak światło poruszasz się przez niesamowity klejnot / fragmentacja jest często mówiona o utracie siebie / czasu / przestrzeni / ale JEST ostrością, lepkością, zadziorem / tutaj gotowością do znalezienia sposobu / trzymania go / bycia obecnym jako / kobiecość / kropka na pustyni, która nie jest wydarzeniem. Kropka na pustyni, która jest stroną, jest pustynią / czasami przemoc jest wydarzeniem, z którym nikt nie chce się zmierzyć / książka ją trzyma / wszystko z troski, z przekory, z siły / "Jestem poetką / poeci nie piszą książek poetyckich / to jest książka" / niesamowite być tam / być tam / z tą książką / niesamowity klejnot. --Carrie Lorig.
Poezja.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)