Ocena:

Książka „Plunkitt of Tammany Hall” oferuje humorystyczne, ale wnikliwe spojrzenie na korupcję polityczną na początku XX wieku w Nowym Jorku, koncentrując się w szczególności na pojęciach „uczciwej” i „nieuczciwej” kradzieży. Pozostaje aktualna, ponieważ wiele z opisanych praktyk można zaobserwować we współczesnej polityce.
Zalety:⬤ Zapewnia ponadczasowe spojrzenie na korupcję polityczną, które rezonuje dzisiaj.
⬤ Dobrze wyprodukowane wydania, takie jak wersja Martino Fine Books, poprawiają wrażenia z czytania dzięki wysokiej jakości drukowi i miejscu na notatki.
⬤ Szczególnie polecana studentom nauk politycznych i entuzjastom historii.
⬤ Wciągający i humorystyczny styl pisania sprawia, że jest to przyjemna lektura.
⬤ Niektóre wydania, takie jak wersja BN Publishing, cierpią z powodu niskiej jakości i licznych literówek.
⬤ Książka może być czasami trudna do zrozumienia, pozostawiając niektórych czytelników zdezorientowanych.
⬤ Czytelnicy mogą mieć trudności z określeniem, czy treść jest satyrą, czy poważnym komentarzem na temat polityki.
(na podstawie 13 opinii czytelników)
Plunkitt of Tammany Hall
2010 Reprint wydania z 1905 roku. "Ten krótki klasyk ulicznej polityki został opublikowany w 1905 roku po tym, jak po raz pierwszy pojawił się jako seria artykułów prasowych.
George Washington Plunkitt był kimś w rodzaju menedżera średniego szczebla jednej z największych machin politycznych w historii Stanów Zjednoczonych, Tammany Hall, która sprawowała władzę w Nowym Jorku przez większość okresu między wojną secesyjną a latami trzydziestymi XX wieku. Większość jej członków zmarła bogata; kilku spędziło ostatnie lata w więzieniu. Plunkitt był jednym z tych mądrzejszych i mających więcej szczęścia.
Jest dziś pamiętany przez historyków, ponieważ był jedynym, który otwarcie rozmawiał z reporterem "New York Evening Post" o nazwisku Riordan o tym, jak zdobyć i utrzymać władzę. Riordan opublikował przemyślenia Plunkitta z jego "biura" (stoiska do czyszczenia butów w sądzie hrabstwa Nowy Jork) prosto, bez komentarzy i połysku, zachowując rytm mowy i slang Plunkitta.
Rezultat jest trochę jak spędzenie godziny z postacią Dickensa; facet jest barwny, nieskrępowany, gdy rozróżnia "uczciwą kradzież od nieuczciwej kradzieży", a czasami niezwykle przewidujący: "Demokratyczna partia narodu nie jest martwa, chociaż od kilku lat daje realistyczną imitację trupa..... Problem polega na tym, że partia goni za teoriami i nie śpi po nocach, czytając książki, zamiast studiować ludzką naturę i działać zgodnie z ....".
David Loftus.