Ocena:
Recenzje książki Jonathana Meadesa stanowią mieszankę uznania dla jej zabawnego stylu pisania i autentycznych przepisów, z pewną krytyką dotyczącą jej przydatności jako tradycyjnej książki kucharskiej. Podczas gdy wielu czytelnikom podobała się humorystyczna i dowcipna proza, inni uznali przepisy za nieciekawe lub podejście autora za zbyt cyniczne.
Zalety:Zabawny i humorystyczny styl pisania, autentyczne i praktyczne przepisy, intrygujące anegdoty, dobre zarówno do czytania, jak i gotowania, łączy wiedzę kulinarną z humorem, oferuje ciekawe spojrzenie na jedzenie.
Wady:Niektórzy uważają, że przepisy są nieciekawe lub brakuje im głębi, krytyka dotyczy tego, że są tylko zbiorem wcześniejszych pomysłów, humor jest postrzegany jako wymuszony i może nie wnieść wiele dla doświadczonych kucharzy.
(na podstawie 23 opinii czytelników)
The Plagiarist in the Kitchen: A Lifetime's Culinary Thefts
"Uwielbiam książkę Meadesa... Chcę więcej jego łamiącej zasady lekceważenia w mojej kuchni" New York Times "Plagiator w kuchni jest przezabawnie zrzędliwy, mrucząc do nas: "Czy wy, dranie, nic nie wiecie?".
Można ją czytać wyłącznie dla literackiej przyjemności, ale Jonathan Meades sprawia, że wszystko brzmi tak pysznie, że nie-kucharz będzie skłonny gotować, a zły kucharz będzie gotował lepiej" David Hare, Guardian Plagiator w kuchni to anty-książka kucharska. Najbardziej znany jako prowokacyjny powieściopisarz, dziennikarz i filmowiec, Jonathan Meades został również nazwany przez Marco Pierre White'a "najlepszym kucharzem amatorem na świecie". Jego twierdzenie jest takie, że każdy, kto twierdzi, że wymyślił danie, jest złudzeniem, nieuczciwie przyczyniając się do mitu kulinarnej oryginalności.
Meades przedstawia polemiczny, ale bardzo użyteczny zbiór 125 swoich ulubionych przepisów, z których każdy jest przykładem doskonałej sztuki kulinarnego plagiatu. Są to dania i metody, które porwał, zaadaptował, ulepszył i uczynił własnymi. Nie zakładając żadnej specjalnej wiedzy ani umiejętności, książka jest pełna doskonałych porad.
Mówi nam, dlaczego Brytyjczycy nigdy nie zrozumieli czosnku. Że purysta nigdy nie marzyłby o dodaniu sera do Gratin Dauphinois. Że gotowanie mózgu na brązowym maśle nie może być lepsze.
I dlaczego - pomimo rad matki Martina Scorsese - nalega on na smażenie klopsików. W świecie zdominowanym przez modę na zdrowie, vlogerów kulinarnych i drogie gadżety kuchenne, The Plagiarist in the Kitchen przypomina, że jeśli chodzi o jedzenie, prawie zawsze lepiej jest pożyczać niż wymyślać.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)