Ocena:

Książka stanowi relację z pierwszej ręki z wojny powietrznej nad Birmą w 1945 roku, skupiając się na doświadczeniach autora jako pilota. Jest chwalona za lekkość, interesującą treść i szczegółowe spostrzeżenia, podczas gdy niektórzy czytelnicy zauważyli brak akcji i nacisk na warunki pogodowe.
Zalety:⬤ Krótka i łatwa w czytaniu
⬤ lekka i interesująca
⬤ dobry wgląd z pierwszej ręki w wojnę powietrzną
⬤ dobrze zachowany stan po przybyciu.
Brak akcji; skupia się głównie na warunkach pogodowych ze wzmiankami o deszczu.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Thunderbolts Over Burma: A Pilot's War Against the Japanese in 1945 and the Battle of Sittang Bend
P-47 Republic okazał się potężnym samolotem do ataków naziemnych, a w służbie RAF był szczególnie niszczycielski podczas walk w Birmie w 1945 roku. Tam Thunderbolt został rozmieszczony przy użyciu systemu "cab rank", który okazał się tak skuteczny dla Hawker Typhoons podczas bitwy o Normandię. Latając w stałych patrolach w pobliżu linii frontu, w razie potrzeby Thunderbolty były kierowane do określonych celów przez kontrolerów naziemnych rozmieszczonych wśród jednostek armii w kontakcie z wrogiem. Skutki bombardowań z powietrza, jakie przeprowadzały Thunderbolty, były zbyt często druzgocące.
Choć Angus Findon dołączył do 34 Dywizjonu dopiero w 1945 roku, szybko został wplątany w ostatnie bitwy II wojny światowej, o czym świadczą liczne wpisy w jego dzienniku pilota. W szczególności on i jego koledzy piloci Thunderboltów, często operujący u boku Spitfire'ów RAF-u, odegrali istotną rolę w bitwie o Sittang Bend.
W dniu 2 lipca 1945 r. patrol Gurkha wpadł w zasadzkę na małą jednostkę wroga i przechwycił torbę wysyłkową zawierającą kopię planu operacyjnego ucieczki, którą planowała armia japońska. Ostrzeżeni, alianci byli gotowi na atak wroga.
Odpowiedź RAF była tak szybka i niszczycielska, że atak zakończył się katastrofą dla Japończyków, którzy ponieśli tak poważne straty, że niektóre formacje zostały zniszczone. Bitwa o Sittang Bend skutecznie zakończyła wojnę w Birmie.
W swoich niezwykłych wspomnieniach, nigdy wcześniej niepublikowanych i wspartych dodatkową narracją historyka lotnictwa Marka Hilliera, Angus Findon szczegółowo opisuje nie tylko swój udział w zwycięstwie aliantów od początkowego szkolenia, ale także obrazowo opowiada, jak to było latać Thunderboltem i działać w trudnych warunkach birmańskich lotnisk w ostatnich miesiącach II wojny światowej.