Ocena:

Opinie użytkowników doceniają „Ping Pong, Vol. 1” za wciągającą historię o pasji, przyjaźni i rywalizacji na tle licealnego tenisa stołowego. Postacie są dobrze rozwinięte, a unikalny styl graficzny jest doceniany, choć opinie na temat jego początkowej atrakcyjności są różne. Niektórzy czytelnicy wyrażają uznanie dla kunsztu Taiyo Matsumoto, podczas gdy kilku przytacza problemy z jakością książki.
Zalety:⬤ Angażująca i wciągająca historia o pasji i rywalizacji.
⬤ Głęboki rozwój postaci i motywacje.
⬤ Unikalna, piękna grafika i mistrzowskie ilustracje.
⬤ Świetna lokalizacja i tłumaczenie.
⬤ Szybka i ekscytująca lektura, nawet dla osób niezaznajomionych z ping pongiem.
⬤ Niektórzy użytkownicy doświadczyli problemów z jakością książki, takich jak nierówne okładki lub uszkodzone opakowanie.
⬤ Styl graficzny może być początkowo odstraszający dla niektórych czytelników.
⬤ Kilku krytyków zasugerowało, że okładce i ilustracjom przydałby się kolor.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
W tej opowieści o odkrywaniu samego siebie, opowiedzianej przez zdobywcę nagrody Eisnera Taiyo Matsumoto, licealni tenisiści stołowi popychają swoją pasję do granic możliwości.
Makoto "Smile" Tsukimoto nie uśmiecha się, mimo że ma naturalny talent do gry w ping ponga. Jako jeden z najlepszych graczy w szkole, wszyscy mają nadzieję, że wygra regionalny turniej licealny, ale zwycięstwo nie jest tym, co Smile naprawdę chce zrobić. Czy zaciekła rywalizacja o bycie numerem jeden wydobędzie z niego to, co najlepsze, czy też odciągnie go od gry? Ping Pong to mistrzowska refleksja Taiyo Matsumoto na temat przyjaźni i odkrywania siebie, prezentowana tutaj w dwóch tomach, z kolorową grafiką, dodatkową historią "Tamura" i posłowiem oryginalnego japońskiego redaktora serii.
Tłumaczenie: Michael Arias, reżyser Tekkonkinkreet.
Makoto "Smile" Tsukimoto i jego przyjaciel Yutaka "Peco" Hoshino grają w tenisa stołowego od dzieciństwa, ale kiedy wkraczają do liceum, odkrywają, że gra się zmieniła. Widząc w nich potencjał, z którego sami nie do końca zdają sobie sprawę, trener rekrutuje ich do szkolnej drużyny. Wydobycie z nich tego, co najlepsze, będzie oznaczało zmierzenie się z najlepszymi graczami z rywalizujących szkół w letnim turnieju, w tym z chińskim studentem z wymiany, który prawie dostał się do drużyny olimpijskiej. Czy Smile i Peco wytrzymają presję i dostaną się do finału?