Ocena:
Książka jest potężną eksploracją uzależnienia i powrotu do zdrowia, opowiedzianą oczami wiarygodnej postaci o imieniu Rachel. Zapewnia wgląd w zmagania osób uzależnionych i ich rodzin, pełne nadziei, odporności i uzdrowienia. Czytelnicy chwalą opisowy styl autora i emocjonalną głębię, dzięki czemu jest to wciągająca i zachęcająca lektura.
Zalety:⬤ # Oferuje dogłębne spojrzenie na zmagania z uzależnieniem i zdrowieniem.
⬤ Napisana z emocjonalną głębią i wciągającą fabułą.
⬤ Daje nadzieję i zachętę dla osób dotkniętych uzależnieniem.
⬤ Opisowy język, który przyciąga uwagę czytelnika.
⬤ Postacie i doświadczenia, z którymi można się utożsamić.
⬤ Wysoce zalecana dla osób na drodze do wyzdrowienia lub dotkniętych uzależnieniem.
⬤ Niektórzy czytelnicy mogą uznać temat za wyzwalający lub zbyt emocjonalny.
⬤ Niektórzy czytelnicy mogą odnieść wrażenie, że książka może nie trafić do osób, które nie doświadczyły uzależnienia.
(na podstawie 13 opinii czytelników)
Drunks, Monks and Mental Illness: . . . Based on a Lie
Ta książka opowiada historię powrotu do zdrowia po zabraniu czytelnika przez korzenie uzależnienia i podróż, którą spowodowało.
Często jestem pytany: "Co doprowadziło cię do wyzdrowienia? " lub "Jak wyzdrowiałeś? "Myślę, że jeśli nie jesteś uzależniony, nie do końca rozumiesz koncepcję, że uzależnienie jest chorobą mózgu. Objawy tej choroby obejmują obsesyjne myślenie, kompulsje, zjawisko głodu, racjonalizację, minimalizację i intelektualizację. Trudno mi wyjaśnić, co dzieje się w moim umyśle. Nadal mam skłonność do gonitwy myśli, ale po nauczeniu się, jak radzić sobie z chorobami, zarówno depresją, jak i uzależnieniem, wiem, że muszę być dla siebie łagodny i zaakceptować fakt, że nigdy nie zostanę wyleczony i zawsze będę wracać do zdrowia. I to z pewnością przewyższa inne alternatywy: więzienia, instytucje lub śmierć. Wielu z nas, którzy są na odwyku, twierdzi, że jesteśmy błogosławieni. Mamy duchowy program, który pomaga nam być najlepszymi wersjami nas samych, żyć zgodnie z naszymi systemami wartości najlepiej jak potrafimy (zamiast wierzyć w jeden sposób i żyć w inny, co zwykle pozostawia ogromną dziurę w jelitach), mieć znaczące relacje i rozumieć koncepcję czystej radości vs. maniakalnego śmiechu pod wpływem.
Myślę, że przypisuję mój powrót do zdrowia: 1) duchowemu przebudzeniu, którego nie potrafię zdefiniować ani zrozumieć; 2) ludziom wierzącym we mnie, zwłaszcza Maiji na początku, a później mojemu sponsorowi; 3) mojej sieci zdrowienia (nawet nieznajomym, takim jak barman w barze); 4) pracy w służbie, w tym pracy z innymi w pokojach 12 kroków; 5) mojemu zawodowi, który nadaje się do żywego przypominania o tym, kim jestem; 6) zbieranie i używanie narzędzi, których się nauczyłem (chodzenie na spotkania, rozpoznawanie własnych wyzwalaczy, które sprawiają, że myślę o używaniu, znalezienie sponsora, czytanie literatury i stosowanie kroków we wszystkich moich codziennych interakcjach, najlepiej jak potrafię; 7) i zaakceptowanie, że uzależnienie jest chorobą i mam ją.
Tak więc z tym nowym systemem przekonań wyrytym zarówno w mojej głowie, jak i sercu, przechodzę przez każdy dzień. I każdy dzień jest dokładnie taki, jaki powinien być.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)