
Certain Days: Selected Poems Volume Two
Modlitwa poranna.
Żywy poranek.
Oddziel kwaśne od słodkiego.
I to, co wewnętrzne od tego, co zewnętrzne.
Niech noże światła zeskrobią.
Moją wewnętrzną kwaśną arogancję.
Abym mógł się bać.
Kiedy wybije godzina strachu.
Abym mógł usłyszeć.
Gdzie powinienem się przyłączyć.
Kiedy zacznie się wielka muzyka.