
Boyfriend Perspective
Jestem wdzięczny za tę książkę i umiejętność Michaela Changa do płynnego przechodzenia między scenami, aby uhonorować pełny ekosystem narracji - ludzi, miejsca, obrazy, metafory. To bogata książka, czułem się jakbym wkroczył do hojnego i przyjaznego świata.
-HANIF ABDURRAQIB.
Debiutancki zbiór Michaela Changa jest odważny, nieskrępowany i pełen życia. Przesłuchanie w sprawie ograniczeń, które rządzą nami na drodze naszego narodu do równości rasowej i płciowej.
-RICHARD BLANCO.
Ta książka stara się mieć więcej zabawy i spieprzyć więcej gówna niż jakikolwiek debiutancki zbiór, jaki kiedykolwiek czytałem. Niepokorność Michaela Changa jest etosem, ich sposobem na odepchnięcie kultury, która uważa ich za "jednorazowych... nie wystarczająco kolorowych / białych... nie arbitra niczego...". Wbrew tej fali, Chang staje, kurwa, i mówi rzeczy, o których większość poetów nie marzyłaby powiedzieć, w procesie queerowania amerykańskiej poezji w ożywczy sposób.
-JASON KOO.
Michael Chang uderza mocno i odmawia przeprosin. Bezczelne, zuchwałe, prowokujące i zabawne wiersze, pod swoją komiczną powierzchownością, eksplorują amerykański krajobraz pełen radości i rozpaczy - nigdy nie wzdrygając się przed wielkimi tematami pożądania, przynależności, seksualności i rasy. Chang bierze wszystko pod uwagę, w jakiś sposób udaje jej się pocieszyć nawet wtedy, gdy nas niepokoją. Gdy zaczniesz czytać, trudno będzie oderwać wzrok. Jak piszą: "Zdominuję cię. Wrócę."
-BRUCE SNIDER.
Ten zbiór jest, i mówię to dosłownie, wszystkim: pełen żalu i niekończącego się flirtu, epicka ars poetica z podtekstem podróży bohatera, przenikliwa krytyka białej supremacji i PoBizu, trochę zraniona i zraniona, pękająca sercem i językiem obfitującym w hubkę i ogień. Nie potrzebujemy Whitmana. Mamy Michaela Changa, który zabierze nas poza granice. Wyruszamy teraz. Nadszedł "czas na piękną zemstę miłości własnej".
-TC TOLBERT.