Ocena:
Recenzje książki Donalda Goinesa, w szczególności „Crime Partners”, podkreślają mieszankę uznania dla szorstkiej fabuły i rozwoju postaci, wraz z pewną krytyką dotyczącą tempa i struktury narracji. Wielu czytelnikom podoba się realistyczny portret życia ulicznego i głębia postaci, zwłaszcza Kenyatty i jego współpracowników, podczas gdy niektórzy uważają, że książka mogła przynieść mocniejsze zakończenie.
Zalety:⬤ Silny rozwój postaci i wciągająca fabuła.
⬤ Realistyczne i szorstkie przedstawienie życia ulicy, przestępczości i kwestii społecznych.
⬤ Wielu czytelników docenia emocjonalną głębię i społeczno-polityczny komentarz.
⬤ Wciągający styl narracji, który utrzymuje zainteresowanie czytelników.
⬤ Książka jest częścią serii, oferując więcej do odkrycia.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali zakończenie książki za antyklimatyczne i uważali, że mogłoby być lepiej skonstruowane.
⬤ Styl pisania może być postrzegany jako pozbawiony poloru, co może nie spodobać się wszystkim.
⬤ Kilka recenzji wskazywało, że choć książka była przyjemna, to nie była najlepszym dziełem Goinesa.
⬤ Zwięzłość książki sprawiła, że niektórzy czytelnicy chcieli więcej treści.
(na podstawie 29 opinii czytelników)
Crime Partners
Donald Goines, jeden z najbardziej płodnych pisarzy XX wieku, wywarł wpływ na wielu współczesnych pisarzy miejskich swoim szorstkim, realistycznym spojrzeniem na ulice. Po raz pierwszy od wielu lat jego klasyczny Crime Partners został przepakowany i ponownie wydany w handlu z zupełnie nowym wyglądem, aby przyciągnąć nowych czytelników, a także długoletnich fanów samej legendy.
Ojciec chrzestny literatury miejskiej, Donald Goines, oddaje surową, nieocenzurowaną rzeczywistość życia na ulicach głosem, który ukształtował kulturę hip-hopową.
Kumple z więzienia, Billy Good i Jackie Walker, dorabiali, wykonując drobne prace tu i tam. Nie było to złe życie, jeśli lubiłeś sobie dorabiać. Trzeba było martwić się o następną działkę. Nic innego się nie liczyło. Kiedy Billy i Jackie wpadli na trop Kenyatty, władcy getta gotowego przejąć ulice, myśleli, że trafili w dziesiątkę. Rozprawianie się z handlarzami narkotyków i nieuczciwymi gliniarzami w imię sprawiedliwości na pewno było przyjemne, ale w świecie, w którym "dobroć była najsłodszym przekrętem ze wszystkich", każda wystrzelona kula odbijała się echem z dźwiękiem zemsty.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)