Ocena:
Książka opowiada o odważnej walce Julie z rakiem, oferując surowy i emocjonalny wgląd w jej podróż, który wielu czytelników uznało za inspirujący i zrozumiały. Istnieją jednak krytyczne uwagi dotyczące jakości pisania i postrzeganego samozachwytu autorki.
Zalety:Czytelnicy chwalili książkę za jej surową autentyczność, emocjonalną głębię i inspirującą narrację. Wielu uznało ją za wiarygodną i pocieszającą, zwłaszcza dla tych, którzy przechodzą przez podobne zmagania. Książka jest opisywana jako „lektura obowiązkowa” dla pacjentów z czerniakiem i jest doceniana za szczerość i prostotę opowiadania.
Wady:Krytycy twierdzą, że książka nie wykorzystuje swojego potencjału, określając ją jako słabo napisaną i nadmiernie skupiającą się na osobistych żalach autora. Niektórzy uważali, że nie odnosi się ona odpowiednio do doświadczeń pacjentów i jest bardziej skoncentrowana na negatywnych emocjach i zachowaniach autora.
(na podstawie 14 opinii czytelników)
Patient 71: An Inspiring True Story of a Mother's Love That Fueled Her Fight to Stay Alive
Zdiagnozowano u niego raka. Powiedziano, że nie ma lekarstwa.
Julie Randall nie chciała się poddać. Jej wytrwałość sprawiła, że została włączona do 70-osobowego badania nad lekiem. Jest Pacjentką 71.
Inspirująca prawdziwa historia odporności, wytrwałości i obietnicy, która napędzała walkę o życie pewnej kobiety.
Cztery dni po obchodach swoich pięćdziesiątych urodzin Julie Randall doznała bardzo nagłego i poważnego ataku w pracy. Niespodziewanie zmieniła się z wysportowanej, zdrowej, kochającej zabawę żony i matki dwójki dzieci w nieświadomą tego, co się stało.
Ani dlaczego. Po przewiezieniu karetką do szpitala okazało się, że Julie ma złośliwego guza mózgu. Zdiagnozowano u niej zaawansowanego czerniaka z przerzutami w stadium 4 i kazano jej uporządkować swoje sprawy, ponieważ nie pozostało jej wiele życia.
Po otrząśnięciu się z początkowego szoku, Julie zwalczyła strach i zaczęła szukać nadziei. Znalazła amerykański eksperymentalny lek, ale powiedziano jej, że jest miejsce tylko dla 70 pacjentów, a liczba ta jest pełna. Julie obiecała swoim nastoletnim córkom, że znajdzie sposób, by to "naprawić", więc nie przyjęła odmowy.
Jej wytrwałość opłaciła się i poleciała do Oregonu do Providence Cancer Center. Została PACJENTKĄ 71.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)