Ocena:

Książka bada życie Roberta Love'a, urzędnika miejskiego w kolonialnym Bostonie, odpowiedzialnego za monitorowanie i ostrzeganie przechodniów. Podkreśla nie tylko biurokratyczne praktyki związane z ubóstwem i pomocą, ale także bogaty wachlarz osób, zarówno biednych, jak i szanowanych, które przewinęły się przez miasto. Autorzy zapewniają szczegółową, wciągającą narrację o życiu i pracy Love'a, osadzoną na tle historii i kultury Bostonu.
Zalety:Książka jest dobrze napisana, wciągająca i pouczająca, prezentując unikalne spojrzenie na kolonialny Boston. Ożywia historie wielu osób w mieście, zwłaszcza poprzez postać Roberta Love'a. Autorzy z powodzeniem łączą historię z osobistymi narracjami, czyniąc ją przyjemną dla czytelników zainteresowanych historycznymi mikrokosmosami. Ponadto zawiera cenne ilustracje i mapy, które poprawiają zrozumienie tego okresu.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać skupienie się na przemieszczających się osobach za mniej atrakcyjne, jeśli oczekują bardziej konwencjonalnej eksploracji ubóstwa w Bostonie. Książka może również nie zagłębiać się wystarczająco głęboko w trudne realia, z jakimi borykała się biedniejsza ludność, ponieważ nacisk kładziony jest bardziej na „szanowane” postacie.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Robert Love's Warnings: Searching for Strangers in Colonial Boston
W kolonialnej Ameryce system "ostrzegania" był charakterystyczny dla Nowej Anglii, był to sposób, w jaki społeczność regulowała tych, którym chciała zapewnić dobrobyt. Ostrzeżenia Roberta Love'a ożywiają ten niemal zapomniany aspekt życia kolonialnego, bogato opisując moralne i prawne podstawy tej praktyki oraz religijną i humanistyczną wizję tych, którzy ją egzekwowali.
Historycy Cornelia H. Dayton i Sharon V. Salinger podążają za jednym, skądinąd mało znanym urzędnikiem miejskim, Robertem Love, który chodził ulicami Bostonu, aby powiedzieć przybyszom "w imieniu Jego Królewskiej Mości", że zostali ostrzeżeni, aby opuścili miasto w ciągu czternastu dni. Deklaracja ta nie oznaczała, że nowoprzybyli musieli dosłownie opuścić miasto, ale że nie mogli ubiegać się o legalne osiedlenie ani liczyć na miejską pomoc dla ubogich. Ostrzeżona młodzież i dorośli mogli mieszkać, pracować, żenić się lub kupować domy w mieście. Jeśli znaleźli się w potrzebie, ich pomoc była opłacana przez skarbnika prowincji. Ostrzeżenie funkcjonowało zatem jako system rejestracji, zachęcając do przepływu siły roboczej i chroniąc miejską kasę.
W latach 1765-1774 Robert Love ostrzegł cztery tysiące wędrowców, w tym młodych robotników migrujących, zdemobilizowanych żołnierzy brytyjskich, niedawno wygnanych Akadyjczyków i kobiety podążające za czerwonymi płaszczami, które zajęły Boston w 1768 roku. Mianowany ostrzegawcą w wieku sześćdziesięciu ośmiu lat ze względu na swoją niezwykłą zdolność do zapamiętywania twarzy, Love prowadził skrupulatne zapisy dotyczące wędrowców, z którymi rozmawiał, w tym gdzie się zatrzymali i czy byli kulawi, obdarci, pijani, zuchwali, bezdomni lub żebrzący. Dzięki tym dokumentom Dayton i Salinger rekonstruują biografie podróżników, badając, dlaczego tak wielu ludzi przemieszczało się po brytyjskim Atlantyku i dlaczego przybyli do Bostonu. Dzięki świeżej interpretacji roli, jaką ostrzeżenie odegrało w bostońskiej strukturze obywatelskiej i życiu ulicznym, Ostrzeżenia Roberta Love'a ujawniają złożony krajobraz prawny, społeczny i polityczny Nowej Anglii w dekadzie poprzedzającej rewolucję.