Ocena:

Książka jest zbiorem szczerych i humorystycznych historii z doświadczeń rabina Tattlebauma w nowojorskiej synagodze, odzwierciedlających radość, smutek i złożoność jego roli jako lidera społeczności. Jest chwalony za wciągający styl narracji i uniwersalne tematy, przemawiające zarówno do żydowskich, jak i nieżydowskich czytelników.
Zalety:Historie są wciągające, ciepłe i zabawne. Czytelnicy doceniają szczerą i humanitarną perspektywę rabina, a także wnikliwe refleksje na temat judaizmu i życia. Pisanie jest opisywane jako żywe i dobrze wykonane, a wielu czytelników cieszy się osobistymi anegdotami i emocjonalną głębią oferowaną w narracjach. Jest to szybka i przyjemna lektura, która rezonuje z czytelnikami z różnych środowisk.
Wady:W niektórych recenzjach wspomniano, że historie mogą wydawać się przyziemne lub że spodziewali się bardziej ekscytujących treści. Kilku czytelników wyraziło chęć głębszego zbadania niektórych tematów, takich jak doświadczenia rabina jako kapelana marynarki wojennej. Pojawiły się również komentarze na temat powtarzalności niektórych tematów, w szczególności dotyczących istnienia Boga.
(na podstawie 19 opinii czytelników)
Tales of the Village Rabbi: A Manhattan Chronicle
Ciepłe, dowcipne wspomnienia młodego rabina, który prowadził lokalną synagogę w samym środku Greenwich Village w późnych latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
W późnych latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, Greenwich Village była najbardziej dziwacznym, najbardziej uroczym, jazzowym, ekscentrycznym i miejskim środowiskiem, centrum wszystkiego, co było zarówno osobliwe, jak i "fajne" brownstones i beatnicy, kawiarnie i studenci, folksingerzy i wolnomyśliciele, poeci i "prorocy". W tej fascynującej mieszance archetypów kulturowych pojawił się młody rabin Harvey M. Tattelbaum, który stał się znany jako wiejski rabin wiejskiej świątyni. Duch Szolema Alejchema przepełnia jego Tales of the Village Rabbi, wzruszające i śmieszne wspomnienia z jego kadencji w małej synagodze w sercu Greenwich Village. Chociaż lata spędzone w tym magicznym miejscu były produktywne i wypełniające duszę, szkolenie rabiniczne nie przygotowało go dokładnie na motocyklistów, złodziei, byłych więźniów, ekscentryczne starsze panie, narkomanów, panny młode z dekoltem i innych mieszkańców wioski, których napotkał, służąc wiernym swojej małej, uduchowionej świątyni. Rabin Tattelbaum dzieli się swoimi opowieściami - zarówno z centrum miasta, jak i z wyższych sfer - o nieudanych weselach (i pogrzebach), spornych zarządach świątyni, ironicznych międzywyznaniowych shenaniganach, bólach serca i triumfach.
Ale Opowieści ujawniają również głęboką osobistą walkę z niektórymi z najgłębszych filozoficznych problemów starożytnej i współczesnej religii i są wypełnione ciepłym, humanitarnym i racjonalnym podejściem do duchowości i religijnego znaczenia.