Ocena:
Książka jest pamiętnikiem odzwierciedlającym podróż osoby, która przeżyła guza mózgu, przedstawiającym jej doświadczenia związane z diagnozą, operacją, rekonwalescencją i emocjonalnymi wyzwaniami, przed którymi stanęła po drodze. Silnie rezonuje z czytelnikami, którzy mają podobne doświadczenia, oferując inspirację i wgląd w życie z guzem mózgu.
Zalety:⬤ Inspirująca i zrozumiała dla osób, które przeżyły guza mózgu i ich rodzin.
⬤ Szczere przedstawienie emocjonalnych i fizycznych zmagań.
⬤ Zawiera przydatne informacje dotyczące guzów mózgu i powrotu do zdrowia.
⬤ Dobrze napisana i wciągająca, przypominająca wpisy do pamiętnika.
⬤ Oferuje pocieszenie czytelnikom, którzy czują się osamotnieni w swojej podróży.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali, że tekstowi brakuje jakości i głębi.
⬤ Niektóre nieformalne zwroty zostały uznane za nieodpowiednie dla opublikowanego dzieła.
⬤ Nie wszyscy uznali książkę za wciągającą; niektóre recenzje wspominały, że była męcząca lub rozczarowująca.
(na podstawie 26 opinii czytelników)
A Brain Tumour's Travel Tale
Claire Bullimore miała wszystko: dobrą pracę, wspaniałego chłopaka, uroczych przyjaciół, ale miała też coś, czego nie chciała - guza mózgu. 12 lat po szokującej diagnozie, ratującej życie operacji i latach rehabilitacji, Claire napisała książkę, aby pomóc innym ludziom, gdy ich życie nie idzie zgodnie z planem. Ta książka to opowieść o nadziei, powrocie do zdrowia i o tym, co się dzieje, gdy życie nie idzie zgodnie z planem. Claire zdała sobie sprawę, że w ciągu ostatnich 12 lat zdobyła tak wiele pomocnych informacji, że mogła umieścić je wszystkie w bardzo przystępnej książce, która, jak ma nadzieję, może zmienić życie ludzi. Nie tylko osoby, które przeżyły, ale także ich bliscy, którzy lepiej zrozumieją, jak pomagać, być życzliwym i cierpliwym. Często mają do czynienia z postrzeganą nową osobą, ponieważ guzy mózgu mogą powodować fundamentalne zmiany, zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Życie przed operacją guza mózgu: Przed operacją mózgu, gdyby zapytano mnie "jakie masz hobby", natychmiast odpowiedziałbym "prowadzenie samochodu, śpiewanie i wyjazdy na wakacje przy każdej okazji". Pracowałam dla firmy naftowo-gazowej; byłam niezależną kobietą, która żyła marzeniami. Ciężko pracowałam, bawiłam się i kochałam londyński zgiełk. Śmiałam się z moich porannych, zatłoczonych dojazdów do pracy, uśmiechałam się, gdy brałam orzechową latte i czułam się bardzo uprzywilejowana, mając biuro na 6. piętrze przy Tooley Street na London Bridge.
Mogłem podziwiać fantastyczny widok na Tamizę i Tower Bridge. Dobrze zarabiałem i prowadziłem wygodne życie. Dla kogoś z zewnątrz byłem w kwiecie wieku i przez jakiś czas tak było. Ale w rzeczywistości cierpiałem na ciągłe migreny, ręce, które drżały jak u pijaka i coraz większą codzienną walkę o znalezienie słów. Ciągle zapominałem o takich rzeczach jak zadania do pracy i mdlałem na podłodze o przypadkowych porach dnia i w miejscach publicznych. Nagle na kilka chwil stawałem się całkowicie ślepy, jakby moje oczy były szczelnie zamknięte, podczas gdy w rzeczywistości były szeroko otwarte. Moje objawy były dramatyczne i zbierały swoje żniwo. Moja diagnoza: byłam przerażona i przygnębiona; musiało być jakieś wytłumaczenie. Mój lekarz rodzinny tłumaczył to stresem, ale wiedziałem, że coś jest nie tak i poszedłem do optyka, ponieważ momenty ślepoty stawały się coraz gorsze. Natychmiast stwierdzili, że mam poważne ciśnienie za oczami i wysłali mnie prosto do szpitala. Zrobiono mi skany, a następnie skierowano na oddział neurologii Atkinson Morley. Na zawsze zapamiętam dzień, w którym lekarz powiedział: "Ma pani guza mózgu, bardzo, bardzo mi przykro, ale nie możemy pani pomóc, muszę pani powiedzieć, że ma pani niewielki procent szans na wyzdrowienie". Miałem 10-centymetrowego guza w mózgu. Konsultant zapisał mnie na pilną operację usunięcia oponiaka śródkomorowego dwa dni później.
Życie musi toczyć się dalej: Nagle znów stałam się dzieckiem i byłam bardzo zależna od mojej mamy. Od dnia, w którym usłyszałem słowa "Masz guza mózgu", postanowiłem, że to mnie nie pokona, a moja wiara mnie poprowadzi i wygram. Wiedziałem, że wszystko zmieni się drastycznie, straciłem mowę, miałem problemy ze znajdowaniem słów, byłem częściowo niewidomy, słaby po jednej stronie, mocno uzależniony od leków przeciwdrgawkowych. Zmęczenie i skurcze po jednej stronie to tylko kilka innych skutków ubocznych, o których warto wspomnieć. Ludzie mówili, że uważają mnie za bardzo silną i że moje pozytywne nastawienie jest inspirujące, ale strach, który mi towarzyszył, niszczył mi życie. Nigdy nie byłbym w stanie wykonywać pracy, którą miałem wcześniej, nigdy nie prowadziłbym już samochodu, do końca życia zmagałbym się ze zmęczeniem. Niezależnie od tego, jak bardzo jesteś zdeterminowany, leki i operacja mózgu cię wyczerpują.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)