Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 4 głosach.
Medical Officers on the Infamous Burma Railway: Accounts of Life, Death and War Crimes by Those Who Were There with F-Force
W 1944 roku kompilacja raportów medycznych z głównych obozów pracy dla jeńców wojennych wzdłuż niesławnej linii kolejowej Tajlandia-Birma została przedłożona generałowi Arimurze Tsunemichiemu, dowódcy Japońskiej Administracji Jeńców Wojennych. Autorzy stwierdzili, że raporty nie były ani skargami, ani protestami, a jedynie stwierdzeniem faktów. Jeńcy otrzymali tylko jedną odpowiedź - że wszystkie kopie dokumentów muszą zostać zniszczone. Jak wspominał później jeden z oficerów: "Oczywiście nie zostało to zrobione", a kopie tych raportów przetrwały, przechowywane w zakurzonych teczkach, aby przyszłe pokolenia mogły poznać prawdę.
Prace nad koleją rozpoczęły się w czerwcu 1942 roku, a Japończycy wykorzystywali głównie przymusową pracę cywilną, a także około 12 000 brytyjskich i brytyjskich jeńców wojennych. Takie fakty są dobrze znane. Podobnie jak historie o złym traktowaniu i brutalności, z których wiele zostało opublikowanych. Zdecydowana większość tych relacji została jednak napisana po wojnie, zabarwiona cierpieniami, których doświadczyli mężczyźni. Przedstawione tutaj raporty są dość wyjątkowe, ponieważ zostały napisane przez oficerów medycznych w obozach, gdy wydarzenia, które opisują, rozgrywały się na ich oczach.
Zdrowie i dobre samopoczucie jeńców wojennych było głównym zmartwieniem oficerów medycznych, a te raporty pozwalają nam dowiedzieć się dokładnie, jak mężczyźni byli leczeni, karmieni i pielęgnowani w niespotykanych dotąd szczegółach. Nie ma tu przesadzonych opowieści ani fałszywych wspomnień, a jedynie fakty, choć szokujące i niepokojące. Dowiadujemy się, jak oficerowie medyczni organizowali swoje szpitale i radzili sobie ze strasznymi chorobami, biciem i niedożywieniem, które znosili mężczyźni. Jak podają autorzy raportów, 45 procent mężczyzn znajdujących się pod ich opieką zmarło w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy.
Okazuje się jednak, że więźniowie mieli prawo głosu i mieli możliwości, a także odwagę, by pisać i składać takie raporty Japończykom, być może zaprzeczając niektórym od dawna utrzymywanym przekonaniom na temat warunków panujących w obozach. Dzięki słowom samych oficerów medycznych, niektóre szczegóły tego, co naprawdę wydarzyło się na Kolei Śmierci, na dobre lub na złe, zostały tutaj ujawnione.