Ocena:

Recovered autorstwa Jaya Crownovera opowiada naładowaną emocjami historię Cable'a Jamesa McCaffreya, młodego mężczyzny walczącego z uzależnieniem, i Affton Reed, dziewczyny, która pomaga mu wyzdrowieć. Ich wspólne lato ewoluuje od wrogości do zrozumienia, zgłębiając tematy trudnej miłości, odporności i złożonej natury uzależnienia. Narracja jest surowa i przejmująca, pokazując walkę o powrót do zdrowia, gdy konfrontują się z osobistymi demonami i rozwijają głęboką więź.
Zalety:Książka zawiera dobrze rozwinięte postacie, zwłaszcza Cable'a i Affton, których rozwój na przestrzeni całej historii jest fascynujący. Podwójny POV skutecznie oddaje wewnętrzne zmagania obu bohaterów. Czytelnicy docenili autentyczny portret uzależnienia bez gloryfikowania go, a wielu z nich uznało emocjonalną głębię i więzi między postaciami za potężne. Styl pisania jest angażujący, co prowadzi do wciągającej lektury.
Wady:Niektórzy czytelnicy krytykowali pewne elementy fabuły, uważając, że niektóre wydarzenia można było bardziej rozwinąć, zwłaszcza w odniesieniu do wewnętrznych zmagań Cable'a z uzależnieniem. Pojawiły się również obawy dotyczące nierealistycznych dialogów i interakcji między postaciami na początku. Ponadto, choć wielu doceniło zakończenie, niektórzy uważali, że zostało ono zbyt zgrabnie zawiązane, jak na historię skoncentrowaną na tak trudnych tematach.
(na podstawie 284 opinii czytelników)
Recovered
Nienawiść od pierwszego wejrzenia......
Affton
Nienawidziłem Cable'a Jamesa McCaffreya.
Był uprawniony, zepsuty, nadużywający... i uzależniony.
Nie kontrolował się i nie próbował tego ukryć.
Miał wszystko, czego ktokolwiek mógł chcieć, ale wciąż wydawał się nieszczęśliwy i zagubiony.
Każdy jego ruch, każdy błąd, o który się potykał, denerwował mnie. Nie mogłam jednak powstrzymać się przed próbą uratowania go przed nim samym, gdy nikt inny tego nie robił. W upalne lato Cable nauczył mnie, że posiadanie wszystkiego nic nie znaczy, jeśli nie możesz mieć jednej rzeczy, której pragniesz bardziej niż czegokolwiek innego.
Cable
Miałem obsesję na punkcie Affton Reed.
Była sztywna, spięta i nie była zabawna. Było coś w jej wrodzonej dobroci, co do mnie przemawiało.
Zachowywała się, jakby była ponad wszystkimi normalnymi wadami i porażkami, które przylgnęły do reszty z nas jak zapach dymu po pożarze.
Byłem nią zauroczony, ale to nie powstrzymywało mnie przed zachowywaniem się tak, jakby nie istniała.
W upalnym lecie Affton nauczyła mnie, że zawsze istnieje droga powrotna z krawędzi rozpaczy. Pokazała mi, że sztuczka polegająca na posiadaniu wszystkiego polega na uświadomieniu sobie, że to już tam jest, w moich rękach. Wszystko, co musiałem zrobić, to trzymać się tego.
Droga do wyzdrowienia jest pełna zwrotów akcji, niezależnie od tego, kto siedzi za kierownicą.