Ocena:

Książka Carmyn Sparks, „Transformed by Tragedy”, to głęboko poruszająca autobiografia, która opowiada o jej wstrząsających doświadczeniach związanych z molestowaniem w dzieciństwie oraz jej podróży w kierunku uzdrowienia i transformacji poprzez wiarę. Czytelnicy współodczuwają jej historię o odporności, współczuciu i odkupieniu, znajdując inspirację w jej zdolności do przezwyciężenia okropności z przeszłości. Jednak niektórzy krytycy uważają, że narracja mogłaby być bardziej atrakcyjna, gdyby została przedstawiona za pośrednictwem fikcyjnych postaci zamiast relacji pierwszoosobowej.
Zalety:Książka jest pięknie napisana i oferuje inspirujące świadectwo przetrwania, transformacji i wiary. Wielu czytelników uznało ją za wzruszającą i podnoszącą na duchu, podkreślając odporność Carmyn i jej podróż przez traumę do uzdrowienia. Narracja dostarcza potężnych lekcji na temat przebaczenia i rozwoju osobistego, dzięki czemu jest bardzo przydatna dla tych, którzy zmagali się z podobnymi zmaganiami.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że pierwszoosobowa narracja książki ogranicza jej atrakcyjność i sugerowali, że mogłaby być bardziej skuteczna, gdyby została opowiedziana w trzeciej osobie z fikcyjnymi postaciami. Dodatkowo, pojawiły się przeciwne opinie kwestionujące autentyczność tej historii, poddając w wątpliwość jej prawdziwość.
(na podstawie 13 opinii czytelników)
Transformed by Tragedy: A Rose of Redemption
Skąd jej ojciec wziął wybór imienia? Wszyscy zakładali, że to dlatego, że kochał opery i nazwał ją na cześć hiszpańskiej cyganki w „Carmen”. Gdy dojrzała, stała się oszałamiająco piękną młodą dziewczyną o oliwkowej karnacji, ciemnych włosach i ciemnych oczach, bardziej przypominała Latynoskę niż jej kaukaskie pochodzenie.
Jej brak tożsamości we wczesnym dzieciństwie w połączeniu z odrzuceniem i znęcaniem się ze strony rodziny, z której pochodziła, doprowadził Carmyn do przekonania, że „y” w jej imieniu było początkiem jej poczucia, że nie ma „dlaczego” w życiu. Po nieudanej próbie samobójczej w wieku trzynastu lat, Carmyn szukała odpowiedzi na wiele niewypowiedzianych „dlaczego” w swoim życiu.
Dramatyczne zakończenie splata przeszłość z teraźniejszością i lśni przekonującą prawdą i nadzieją, że tylko Bóg może wydobyć światło z ciemności. Jej odkupienie jest ukryte w symbolice róż, miłości niezapomnianej opiekunki o imieniu Rosetta i boskim objawieniu od Boga, które ostatecznie przekształca jej tragedie w triumfy.