Ocena:

Książka jest dobrze zbadana i zapewnia wgląd w ukrytą historię Ameryki, szczególnie wzdłuż granicy MD-PA i linii Masona-Dixona. Zawiera osobiste narracje i dokładną eksplorację historycznych miejsc i wydarzeń.
Zalety:Dobrze zbadana, łatwa w nawigacji w celu znalezienia znaczników historycznych, wciągająca opowieść, zawiera osobiste doświadczenia i głębsze eksploracje historycznych miejsc.
Wady:W książce może brakować niektórych znaczników, co może sprawić, że czytelnicy będą chcieli uzyskać więcej szczegółów na temat konkretnych lokalizacji.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
Exploring the Mason Dixon Line: Walking in the Footsteps of History
Król Anglii Karol I przyznał rodzinie Calvertów statut kolonii Maryland w 1632 roku. Czterdzieści dziewięć lat później, w 1681 r., Karol II przyznał rodzinie Penn podobny przywilej dla Pensylwanii. Jednak niejednoznaczność języka i brak precyzji w obu dotacjach zasiały ziarno sporu o działkę o długości sześćdziesięciu dziewięciu mil między 39. a 40. stopniem szerokości geograficznej północnej. Gdyby Calverts zwyciężyli, część miasta Filadelfia znajdowałaby się obecnie w stanie Maryland, a gdyby Penns odnieśli sukces, Baltimore znajdowałoby się dziś w stanie Pensylwania Spory między przeciwnymi stronami ciągnęły się przez ponad pół wieku, zanim angielskie sądy ostatecznie wydały dekret: Ani Calverts, ani Penns nie odnieśli zwycięstwa; granicą między Maryland i Pensylwanią była linia szerokości geograficznej znajdująca się piętnaście mil na południe od najbardziej wysuniętego na południe punktu w mieście Filadelfia. W rezultacie w 1763 roku dwóm brytyjskim matematykom i geodetom - Charlesowi Masonowi i Jeremiahowi Dixonowi - zlecono dokładne zbadanie i oznaczenie 244-milowej granicy między dwiema koloniami.
Wszyscy odnosiliśmy się do powstałej linii Masona Dixona w swobodnej rozmowie jako linii dzielącej Pensylwanię i Maryland, a może jako linii między wolnymi i niewolniczymi stanami podczas wojny secesyjnej. Ale co tak naprawdę wiemy o Charlesie Masonie i Jeremiaszu Dixonie i dlaczego wyimaginowana linia została nazwana ich imieniem? Autor Jack Layton postanowił się tego dowiedzieć. W ciągu kilku lat dosłownie przeszedł linię, rejestrując swoje obserwacje i robiąc odkrywcze zdjęcia na całej trasie. Wyniki - pouczające, zabawne, ironiczne i zabawne - stanowią serce tej książki.
Na szczęście dla nas, Charles Mason był skrupulatnym człowiekiem, który prowadził szczegółowy dziennik swoich niezwykłych doświadczeń w Nowym Świecie. Pan Layton wykorzystał jego codzienne zapiski, prowadzone przez trzy lata, które on i jego partner spędzili przemierzając góry i doliny Ameryki, jako podstawę tej książki, z obfitym wykorzystaniem bezpośrednich cytatów. Co zadziwiające, niektóre z tego, co mężczyźni widzieli i opisali, nie zmieniło się zbytnio w ciągu dwóch i pół wieku, podczas gdy inne widoki nie byłyby dziś w ogóle rozpoznawalne.
Zapraszamy na wycieczkę do kolonialnej Ameryki. Dołącz do Jacka Laytona, który podąża śladami historii, podążając ścieżką wytyczoną przez dwóch mężczyzn, których nazwiska i granica, którą zbadali, są dziś powszechnie znane - linia Masona Dixona.