Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
From Darkness to Sunrise: One Man's Natural Epiphany
Martin Holmes dorastał w wiejskich Appalachach w czasach, gdy młodzi ludzie na ogół wyznawali silne religijne i muzyczne wpływy tego regionu. Jego pasja do gitary była oczywista, ale religia była inna. Mając wiele wątpliwości związanych z religią nadprzyrodzoną, Martin zaczął buntować się przeciwko sztywnym oczekiwaniom rodziców. "Dlaczego miałbym słuchać władz kościelnych głoszących o zjawiskach nadprzyrodzonych? Oni wiedzą o tym niewiele więcej niż ja".
Koncertując z grupami country rockowymi, Martin doświadczył antypodycznych zmian w stylu życia - gwałtowny wzrost talentu muzycznego, któremu towarzyszył osobisty upadek moralny - od niewinności do dekadencji. Przez lata nieustannych podróży stał się libertynem - imprezował, brał narkotyki, pił i uprawiał kobiecy seks. Po jednej z długich międzynarodowych tras koncertowych Martin wrócił z Seulu do Los Angeles w stanie skrajnego wyczerpania. Niestety, trzydzieści sześć godzin snu nie przyniosło ulgi. Nastąpił wyniszczający stan psychiczny. Był nieszczęśliwy, niezależnie od tego, czy był aktywny, czy siedział bezczynnie wpatrując się w ścianę. Po niepowodzeniu profesjonalnego leczenia, Martin podjął własny, żmudny wysiłek, aby rozwiązać swój dylemat.
Szukając podejścia poza zorganizowaną religią, Martin postawił pytanie: W jaki sposób dwie osoby o równej inteligencji i wykształceniu mogą spojrzeć na identyczne fakty, a mimo to dojść do diametralnie przeciwnych stanowisk - racjonalność kontra fabulizm? Dążenie do rozwiązania tej zagadki poprowadziło go nie tylko naturalną, oświeconą ścieżką przez francuskich filozofów i wczesnych przyrodników, takich jak Linneusz, Buffon i Darwin. Każdy z nich oświetlił jakiś unikalny aspekt dotyczący organizacji we wszechświecie. W końcu Martin zyskał poczucie głębi organizacji na naszej planecie. Każdy gatunek zajmuje unikalną, regulacyjną niszę. Gdy zrozumiał transcendencję tego wszystkiego, pozycja człowieka w sile życiowej, jego własna nisza w ludzkości, jego wyobcowanie, poczucie izolacji w magiczny sposób zniknęły. Zobaczył światło i to było naprawdę satysfakcjonujące.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)