Ocena:

„The Overnight Guest” Heather Gudenkauf to ekscytująca, tajemnicza powieść rozgrywająca się podczas burzy śnieżnej, w której pisarka kryminałów Wylie Lark zostaje uwikłana w mrożącą krew w żyłach historię związaną z odnalezionym dzieckiem i mroczną przeszłością. Powieść zawiera przeplatające się narracje, które łączą przeszłość i teraźniejszość, ale czasami mogą być mylące. Podczas gdy wielu podobało się napięcie i rozwój postaci, niektórzy uważali, że egzekucja nie powiodła się ze względu na powtarzające się nazewnictwo i kwestie jasności.
Zalety:Angażujący i wciągający styl pisania, trzymająca w napięciu fabuła, dobrze skonstruowane napięcie, wiele perspektyw, które dodają głębi, żywe i klimatyczne opisy, silny rozwój postaci, wiąże emocjonalne tematy z ekscytującymi elementami.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że narracja jest czasami zagmatwana, imię głównego bohatera używane zbyt często, a niektóre zwroty akcji przewidywalne dla doświadczonych czytelników tajemnic. Godne uwagi treści graficzne i emocjonalna tematyka mogą wywołać u niektórych czytelników reakcję.
(na podstawie 645 opinii czytelników)
The Overnight Guest
Kobieta otrzymuje niespodziewanego gościa podczas śmiertelnej burzy śnieżnej w tym mrożącym krew w żyłach thrillerze bestsellerowej autorki New York Times Heather Gudenkauf.
Myślała, że jest sama....
Pisarka kryminałów Wylie Lark nie ma nic przeciwko zasypaniu śniegiem odosobnionego domu na farmie, gdzie wycofała się, by napisać swoją nową książkę. Przytulny ogień, kompletna cisza. Byłoby idealnie, gdyby nie fakt, że kilkadziesiąt lat wcześniej, w tym samym domu, dwie osoby zostały zamordowane z zimną krwią, a dziewczyna zniknęła bez śladu.
Gdy burza się nasila, Wylie zostaje uwięziona w domu, nawiedzana przez sekrety zawarte w jego ścianach - nawiedzana przez własne sekrety. Wtedy odkrywa małe dziecko w śniegu na zewnątrz. Jak długo dziecko tam było? Skąd się tam wzięło? Zabierając dziecko do środka, by zapewnić mu ciepło i bezpieczeństwo, zaczyna szukać odpowiedzi. Wkrótce jednak staje się jasne, że gospodarstwo nie jest tak odizolowane, jak myślała, a ktoś jest gotów zrobić wszystko, aby je znaleźć.