Ocena:

Książka „Night Things” autorstwa Michaela Talbota to opowieść o nawiedzonym domu, która otrzymała mieszane recenzje od czytelników. Wielu z nich docenia klimatyczną scenerię i intrygujące założenie, podczas gdy inni krytykują wykonanie i rozwój postaci. Niektórzy czytelnicy uznali ją za wciągającą i dobrze napisaną, ale inni uważali, że brakuje jej napięcia i głębi.
Zalety:⬤ Atmosferyczna sceneria
⬤ wciągające założenie o nawiedzonym domu
⬤ dobrze napisany w częściach
⬤ silne główne tematy dotyczące zaufania i wiary
⬤ dobra dynamika postaci
⬤ niektórzy czytelnicy uznali to za przerażające i podobały im się elementy horroru.
⬤ Niespójna jakość pisania
⬤ problemy z tempem, zwłaszcza w drugiej połowie
⬤ kliszowe postacie
⬤ brak prawdziwego horroru lub napięcia
⬤ niezręczne przejścia narracyjne
⬤ niektórzy czytelnicy uważali, że jest to dziecinne i słabo wykonane w porównaniu do innych horrorów.
(na podstawie 22 opinii czytelników)
Night Things
Zbudowany przez szaloną kobietę w epoce wiktoriańskiej, Lake House to 160-pokojowa rezydencja w Adirondacks ze schodami, które prowadzą donikąd, dziwacznymi pokojami zaprojektowanymi tak, aby zniekształcać zmysły, niekończącą się serią labiryntowych korytarzy - i stuletnią historią brutalnych zgonów.
Lauren Montgomery, jej syn Garrett i jej nowy mąż, gwiazda rocka Stephen Ransom, właśnie przybyli do Lake House, spodziewając się długiego i relaksującego lata. Nie wiedzą jednak, że ich wynajęty dom jest w rzeczywistości labiryntową zagadką, w której centrum czai się coś niewypowiedzianie złego...
Pomysłowa i mrożąca krew w żyłach opowieść o nawiedzonym domu w stylu House of Leaves Marka Z. Danielewskiego, Night Things Michaela Talbota (1988) to wciągająca mieszanka horroru i fantasy od autora The Delicate Dependency.
„Najbardziej pomysłowy nawiedzony dom od lat... wielka zagadka...”. Fani nawiedzonych domów będą zachwyceni pomysłową architekturą Lake House”. - Kirkus Reviews.
„Talbot jest świetnym gawędziarzem... Night Things ma zwroty akcji, które przyjemnie zaskoczą nawet zmęczonych czytelników horrorów”. - Weird Tales Magazine.