
W tym jednym ze swoich najbardziej poruszających zbiorów John Eppel jest u szczytu swoich poetyckich możliwości.
Jego rozmówcą jest starzejąca się dusza, świadoma czasu i śmiertelności, kontemplująca cykl życia, księżyc i gwiazdy, chmury i deszcz, skały, ziemię, drzewa, kwiaty, psy, koty, ptaki, ropuchy, pająki, termity i maleńki wirus przynoszący nam śmierć. Pojawiają się także żebracy, uczniowie, legendy literatury i sztuki, synowie i córki, dziadkowie i wnuki.
John Eppel daje symfonię słów o „naszej krótkiej wieczności”.