Ocena:

Książka „No Halls of Ivy...” przedstawia szczegółową historię College of Santa Fe z perspektywy kilku byłych studentów i wykładowców, podkreślając zarówno miłe wspomnienia, jak i istotne problemy napotkane przez instytucję na przestrzeni lat. Odzwierciedla doświadczenie małej uczelni, nawiązane osobiste więzi i zmagania, z którymi musiała się zmierzyć podczas swojego upadku.
Zalety:Książka oferuje uczciwy i wyczerpujący opis historii uczelni, w tym zarówno pozytywnych, jak i negatywnych aspektów, co zapewnia kompleksowy obraz instytucji. Czytelnicy docenili małe klasy, wspierającą atmosferę i jakość niektórych programów, takich jak film i dramat. Dla wielu absolwentów przywołuje to miłe wspomnienia z czasu spędzonego na uczelni.
Wady:Niektóre recenzje wskazywały na głęboko zakorzenione kwestie, takie jak polityka wewnętrzna, niezadowolenie wykładowców i oskarżenia o niegospodarność finansową, które nękały instytucję. Podkreślono negatywne doświadczenia, szczególnie związane z niekompetencją administracji i toksycznością w miejscu pracy, zwłaszcza w odniesieniu do konkretnych wydziałów. Autor przyznaje również, że zamknięcie szkoły miało emocjonalny wydźwięk.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
No Halls of Ivy: The Gritty Story of the College of Santa Fe 1947-2009
Historia College of Santa Fe to WIELKA historia. Jego rodowód sięga XVII-wiecznej Francji, a jego historia jest całkowicie spleciona z historią stanu Nowy Meksyk.
Jego pierwotni założyciele przybyli w 1859 roku, po miesiącach podróży przez Ocean Atlantycki na drewnianych statkach, a następnie przez młodą Amerykę koleją, wozem zaprzężonym w woły, konno i pieszo. W 1874 roku stała się pierwszą instytucją szkolnictwa wyższego wyczarterowaną przez legislaturę terytorialną Nowego Meksyku, a kiedy Nowy Meksyk stał się 47. stanem Stanów Zjednoczonych w 1912 roku, ponad jedna piąta twórców pierwszej konstytucji stanu znalazła się wśród jej absolwentów.
Jako pełna czteroletnia szkoła policealna otworzyła swoje podwoje w 1947 roku, w miejscu dawnego szpitala armii amerykańskiej opuszczonego pod koniec II wojny światowej. Wszystkie struktury, które zajmował, były współczesnymi budynkami wojskowymi, a pierwsza nowa hala została wzniesiona dopiero w 1961 roku. Przez cały okres istnienia uczelnia borykała się z problemami finansowymi, ale rok po roku udawało jej się utrzymać, przynosząc stopnie naukowe tysiącom studentów, z których wielu nie marzyło, że taki sukces jest w ich zasięgu.
Uczelnia żyła, a potem umarła. Nie osiągnęła wieku starczego, ulegając po 62 latach z powodu nieubłaganej presji ekonomicznej. Ale zanim umarł, osiągnął akademickie wyróżnienie, jako jedna z najlepszych szkół sztuk wyzwolonych na Zachodzie.
Zdobył również uznanie profesjonalistów, a jego absolwenci triumfowali jako wykonawcy, artyści i osoby osiągające najwyższe poziomy w swoich dziedzinach. Teraz historia jego istnienia została opowiedziana w tej książce.