Ocena:
Recenzje „The Inconvenience of the Wings” podkreślają jej nawiedzające piękno i głęboką eksplorację złożoności życia, choć niektórzy czytelnicy uważają ją za przygnębiającą. Proza jest chwalona za poetycką jakość i emocjonalny wpływ, wywierając trwałe wrażenie na czytelnikach.
Zalety:⬤ Nawiedzająco piękna proza
⬤ głęboka eksploracja życia i śmierci
⬤ emocjonalne i zapadające w pamięć historie
⬤ innowacyjne i nie banalne pisanie
⬤ zdolne do poruszania poważnych tematów.
Książka może być bardzo przygnębiająca, co może wpłynąć na ogólną przyjemność z lektury; niektórzy czytelnicy uważają ją za niezwykłą i niepewną w swojej atrakcyjności.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
The Inconvenience of the Wings: Stories
Opowiadania w "The Inconvenience of the Wings" zamieszkują krajobraz wyobraźni tak ekspansywny w koncepcji, że przenika granicę między tym, co naturalne, a tym, co nadprzyrodzone, pokazując nam, że to, co wydaje się poza naszym pojmowaniem, jest tak samo częścią ludzkiego doświadczenia, jak dotykalna ziemia, po której stąpamy. Sytuacja upiornej matki, która przekazuje wskazówki i instrukcje swojemu podejrzliwemu synowi w "The Inconvenience of the Wings", jest zrównoważona ostrymi obserwacjami natury, jak w "A whippoorwill, hunting mosquitoes by the pond, gave the cry that gave the bird its name".
Makabryczne przedstawienie świadomości mężczyzny uwięzionego przez udar w bezwładnym ciele w "Języku ludzi, którzy mówią o tym, czego nie rozumieją" jest zestawione z precyzyjnymi opisami przyrody, takimi jak: "Brzozy skrzypią pod naporem wiatru; chór psów zaczyna wyć i zawodzić". W "Outlaw" grupa nieudolnych przyjaciół próbuje obrabować stację benzynową i powoduje eksplozję godną sceny z Quentina Tarantino, ale opis zestawia przemoc z poetyckim przywołaniem natury: "Czerwone liście klonu uniosły się ku niebu. Między gałęziami wisiały krwawe plamy, strzępy i mięso.
Potem mokry dźwięk spadających części ciała.... Wskazałem na poczerniałe japońskie klony i to, co kiedyś było moim psem".
Uwięzieni w domku letniskowym przez śnieżycę, przyjaciele rozwiązują problem znalezienia martwej jednej z nich, umieszczając jej ciało w zamarzniętej stodole, co wymaga wykopania przejścia, które jest opisane dziwnie pięknym językiem: "Odkopaliśmy. Wiatr targał śniegiem w poziomych podmuchach.
Przeszliśmy między domem a stodołą: śnieg sięgał mi do pępka, niebo zawirowało, powietrze pachniało zimnem".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)