Ocena:

Książka „Sunday in Hell Pearl Harbor Minute by Minute” autorstwa Billa McWilliamsa zawiera szczegółowy opis wydarzeń prowadzących do i podczas ataku na Pearl Harbor. Obejmuje ona szeroki zakres perspektyw, w szczególności skupiając się na doświadczeniach niższych rangą oficerów i poborowych, a także cywilów. Podczas gdy wielu czytelników docenia głębię informacji i osobiste narracje, inni uważają, że książka jest zbyt długa i szczegółowa, co prowadzi do mieszanego odbioru.
Zalety:Szczegółowy i dokładny opis ataku na Pearl Harbor, zawierający wiele perspektyw i osobistych historii. Oferuje wgląd w doświadczenia niższego rangą personelu wojskowego i cywilów. Bogaty w szczegóły historyczne, z widocznymi szeroko zakrojonymi badaniami. Przez niektórych czytelników opisywana jako wciągająca i wywierająca emocjonalny wpływ.
Wady:Zbyt długa (ponad 1000 stron), przez co dla niektórych jest niewygodna w czytaniu. Niektóre sekcje są powtarzalne, z nadmiernymi drobiazgami, które zaburzają płynność narracji. Kilku czytelników zwróciło uwagę na brak indeksu i słabą edycję. Niektórzy sugerowali, że historia może być chaotyczna lub nie mieć związku z głównym wydarzeniem.
(na podstawie 69 opinii czytelników)
Sunday in Hell: Pearl Harbor Minute by Minute
Wykorzystując znane od dawna zapisy historyczne i współczesne dzienniki, a także niedawno ujawnione dokumenty wojenne, Bill McWilliams stworzył zupełnie nową narrację minuta po minucie Dnia, Który Przeżyje w Niesławie.
Opowiedziana z punktu widzenia dziesiątek postaci, od generałów i admirałów, polityków i dyplomatów po marynarzy, szeregowych żołnierzy i niewinnych cywilów na wszystkich poziomach, ta panoramiczna wizja jednego z najbardziej traumatycznych i szokujących wydarzeń w historii Ameryki pozwala czytelnikowi zrozumieć ogólny obraz strategii i taktyki, a także intymne szczegóły tego, co chaos, przemoc i obecność śmierci odczuwali ludzie zanurzeni w zaskoczeniu zbrojnym atakiem na amerykańską ziemię. 7 grudnia 1941 roku był punktem zwrotnym w historii Stanów Zjednoczonych, które wahały się między izolacjonizmem a interwencją.
Można argumentować, że każde amerykańskie zaangażowanie militarne od tego czasu miało wpływ na to, co się stało, gdy Ameryka nauczyła się, że nie może stać z boku i obserwować wojny między obcymi bez potencjalnego zaangażowania - niezależnie od tego, czy tego chcieliśmy, czy nie.