
Ain't No Grave: God Walks The Dark Hills Book III
Nastąpił horror. W brutalnym następstwie amerykańskiej wojny secesyjnej zakrwawiony prezydent Abraham Lincoln został zabity i wyniesiony do boskości przez gazety w całym kraju. W międzyczasie kraj ogarnął terror. Zniszczone szczątki upadłego Południa sprawiły, że wielu żyło w opustoszeniu. Niegdyś wspaniałe miasta legły w gruzach. Opresyjni biznesmeni i bankierzy (zwani carpet-baggers) zaczęli żerować na ludziach w ich słabości. Żołnierze federalni okupowali wzgórza Appalachów, miasta i miasteczka Południa, aby dalej tłumić podbitego wroga.
Secesja została zmiażdżona. Rebelie będą narastać. Różne bandy zamaskowanych strażników starały się wymierzyć sprawiedliwość tyrańskiej sile, która najechała ich rodzinne miasta i brutalnie mordowała ich braci. Pomimo kłamstw rozpowszechnianych przez amerykańskie media, ci byli żołnierze nie mogli zapomnieć o ciemności, którą widzieli z Waszyngtonu podczas rządów Lincolna.
Wojna wydawała się już zakończona, a niesławny murzyński zabójca Reginald Beauregard Valencia i pozostali członkowie konfederackiej milicji Heaven's Seven rozwiązali się. Szukając spokoju i szczęścia ze swoją rodziną, odkrył, że każde ziarno, które zasiał do tego momentu, miało przynieść gorzki plon. Były żołnierz Unii, przyjaciel, który stał się wrogiem, i człowiek Ligi Unii, Clay Corpse, teraz nikczemnie knuje zemstę za utraconą nogę.
Po "God Walks The Dark Hills: Book I&II" (1830-1864), ta książka podróżuje z naszymi bohaterami przez erę rekonstrukcji. Najwyraźniej dla nich i dla Ameryki wojna jeszcze się nie skończyła.
UWAGA: Ta książka, podobnie jak inne autorstwa B.L. Blankenshipa, jest niezwykle brutalna. Chociaż na jej stronach można znaleźć niezliczoną ilość prawdziwych wydarzeń i szczegółów, należy ją traktować jako dzieło fikcji dla dorosłych; w szczególności westernowy horror z czasów wojny secesyjnej.