Ocena:

Książka „Drugs Are Nice” autorstwa Lisy Crystal Carver to surowy i szczery pamiętnik eksplorujący jej chaotyczne życie na obrzeżach społeczeństwa. Narracja obraca się wokół jej relacji z wybitnymi postaciami z post-punkowej sceny undergroundowej, jej zmagań z osobistymi demonami i jej podróży do samopoznania jako matki. Podczas gdy wielu czytelników uważa ją za fascynującą i głęboko wzruszającą, niektórzy krytykują ją za filozoficzne dygresje dotyczące jej złych wyborów życiowych.
Zalety:** Świetnie napisana, z wyjątkowym i szczerym głosem. ** Oddaje istotę chaotycznego życia z żywą narracją. ** Oferuje wnikliwe refleksje na temat społeczeństwa i osobistych doświadczeń. ** Podważa stereotypy typowe dla kobiecych pamiętników. ** Inspiruje swoim portretem życia na marginesie i samoakceptacji.
Wady:** Niektórzy czytelnicy uważają, że narracji brakuje kierunku i spójności. ** Filozoficzne refleksje na temat złych decyzji mogą być frustrujące. ** Pewne treści, szczególnie te dotyczące krzywdzących związków, mogą wywoływać u czytelników dyskomfort. ** Może nie przypaść do gustu osobom niezainteresowanym kulturą punk lub awangardowym stylem życia.
(na podstawie 34 opinii czytelników)
Drugs Are Nice: A Post-Punk Memoir
W tym otwierającym oczy pamiętniku Lisa Crystal Carver wspomina swoją niezwykłą młodość i przedstawia subkulturę punkową z przełomu lat 80. i 90., którą pomogła ukształtować.
Opowiada o tym, jak jej zespół Suckdog narodził się w 1987 roku i o szalonych wydarzeniach, które nastąpiły później: opuszczeniu małomiasteczkowego New Hampshire, aby w wieku 18 lat wyruszyć w trasę koncertową po Europie, zostając nastoletnim wydawcą fanzinów, nastoletnią narzeczoną i nastoletnią prostytutką. Spin nazwał album Suckdog "Drugs Are Nice" jednym z najlepszych w latach 90-tych, a książka zawiera zdjęcia z niesławnych europejskich koncertów.
Książka opowiada również o tym, jak Lisa dostrzegła potrzebę zmian w 1994 roku, kiedy jej dziecko urodziło się z chromosomalną delecją, a jego ojciec stał się agresywny. Z trwałą lekkością i zaskakującą powagą, Drugs Are Nice jest ostatecznym opisem pokolenia, które chciało złamać każdą zasadę, ale także historią artystki i matki, która stała się dorosła na własnych warunkach.