Ocena:

Książka zawiera uroczy i humorystyczny dialog między Nickiem Offermanem i Megan Mullally, wypełniony anegdotami, zdjęciami i lekkim tonem. Podczas gdy wielu czytelników uznało ją za wciągającą i zabawną, opinie na temat formatu i głębi były mieszane.
Zalety:⬤ Zabawna i urocza z dużą ilością osobistych anegdot.
⬤ Angażujący dialog, który sprawia wrażenie rozmowy między przyjaciółmi.
⬤ Doskonałe doświadczenie audiobooka z narracją autorów.
⬤ Bogaty humor, który przemawia do szerokiego grona odbiorców.
⬤ Urocze ilustracje, które poprawiają wrażenia z lektury.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali fragmenty książki za nudne lub trudne do zrozumienia.
⬤ Format dialogów był nietypowy i nie wszystkim przypadł do gustu.
⬤ Niektórym brakowało głębi i treści.
⬤ Problemy z opakowaniem książki, takie jak podarte obwoluty.
(na podstawie 138 opinii czytelników)
The Greatest Love Story Ever Told: An Oral History
Bestseller New York Timesa.
Megan Mullally i Nick Offerman ujawniają pełną historię swojego epickiego romansu - przedstawioną w serii intymnych rozmów między parą, w tym zdjęć, anegdot i okazjonalnych zagadek.
Rok: 2000. Miejsce akcji: Los Angeles. Wspaniała wirtuozka aktorstwa zgodziła się zagrać w przypadkowej sztuce, a mieszkający w piwnicy stolarz sceniczny powiedział, że zagra drugoplanową rolę w tym samym konkursie. Na pierwszej próbie przyjrzała się swoim kolegom z obsady, ustalając, czy któryś z mężczyzn może kwalifikować się do zapewnienia jej satysfakcjonującego romansu. Jej wzrok padł na stolarza i jak grom z jasnego nieba uderzyła ją myśl: nie ma szans. Trzeba iść dalej.
Jednak bez wiedzy naszych bohaterów, Kupidyn po prostu odłożył swój łuk i podniósł wyrzutnię rakiet... która wystrzeliła rakietę miłosną (nie jest to eufemizm). Graczami byli Megan Mullally i Nick Offerman, a wynikający z tego romans, po rozpaleniu, był... epicki. Ponad epicki. Zaowocowało to połączeniem, które przetrwało do dziś; skwiercząca, wieczna próba, która urzekła świat swoją dobrocią, atletyzmem, zadziwiająco niskim humorem i prawdziwą (ognistą emoji) pasją.
Jak im się to udało? Pochodzili z zupełnie innych rodzin, ignorowali znaczną różnicę wieku i dzieliła ich przepaść kilku warstw społecznych. Megan kochała książki i historię sztuki, Nick uwielbiał młotki. Ale o wiele bardziej niż te pozornie nieprzekraczalne przeszkody były wartości, które ich łączyły: szacunek, przyzwoitość, umiejętność wspominania o genitaliach w prawie każdym kontekście i nieustająca obsesja na punkcie piosenek Toma Waitsa.
Osiemnaście lat później nadal bardzo się kochają i w końcu zdecydowali się ujawnić filozoficzne góry, które pokonali, lekcje, których się nauczyli i niezliczone układanki, które ukończyli. Przedstawiona jako historia mówiona w serii rozmów między parą, książka zawiera anegdoty, hijinki, zdjęcia i prawdziwy worek z głupotami. Jest to nie tylko odurzająca książka, na którą czekali fani Mullally i Offermana, ale może po prostu zawierać rozwiązanie największego zagrożenia stojącego przed naszym współczesnym światem: samotnego życia.