Ocena:
Książka „One Thousand Days and One Cup of Tea” autorstwa Vanessy Moore oferuje głęboko osobisty i wciągający opis żałoby po śmierci męża. Łączy emocjonalną narrację z wglądem w terapię, dzięki czemu jest zrozumiała dla tych, którzy doświadczyli straty. Czytelnicy doceniają równowagę humoru i smutku w całej historii, a także elementy informacyjne dotyczące żałoby i strategii radzenia sobie z nią.
Zalety:Książka jest pięknie napisana i naładowana emocjonalnie, ze współczującym i szczerym przedstawieniem żałoby. Wielu czytelników uznało, że autor dzieli się osobistymi doświadczeniami, które można odnieść do siebie i wnikliwie, a niektórzy podkreślali skuteczne połączenie humoru z poważnymi tematami. Eksploracja różnych podejść terapeutycznych oraz włączenie cytatów i przykładów przypadków dodaje głębi narracji. Uważa się, że jest to korzystne dla każdego, kto ma do czynienia ze stratą.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli, że przedstawione intensywne emocje mogą być bolesne w czytaniu. Niektórzy mogą uznać przejście między humorem a smutkiem za trudne, a nie każdy może połączyć się ze wszystkimi aspektami osobistej podróży autora, szczególnie z sekcjami dotyczącymi randek online.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
Sudden Loss Slow Grieving
Rozdzierający serce pamiętnik o żałobie „Tysiąc dni i filiżanka herbaty” odkrywa proces leczenia z osobistego i psychologicznego punktu widzenia, napisany przez pogrążonego w żałobie psychologa klinicznego.
Mąż Vanessy, Paul, zmarł nagle i tragicznie podczas ich regularnego niedzielnego porannego pływania. Jest to surowa opowieść o tym, jak znalazła sposób, aby iść naprzód dla swoich nastoletnich dzieci, ich zniszczonego domu i pacjentów, którzy jej potrzebują. Pięknie napisana i szczerze opowiedziana książka zagłębia się w następstwa śmierci, bolesne przypomnienia, ciepłe chwile i jak znieść ból po stracie.
” Ta książka opowiada o okresie wielkiej straty w moim życiu, czasie, w którym sytuacja całkowicie się odwróciła. Byłem wykwalifikowanym terapeutą, który nagle zaczął potrzebować terapii psychologicznej. Byłem wyszkolonym badaczem, który stał się moim własnym obiektem badań, gdy próbowałem nadać sens temu, co się ze mną działo. Byłem doświadczonym menedżerem, który teraz zmagał się z wydarzeniami mającymi miejsce w moim własnym życiu. Jednak w całym tym zamieszaniu moi pacjenci zawsze byli tam, w tle, przypominając mi, że istnieje wiele różnych sposobów radzenia sobie ze stratą i traumą oraz poszukiwania drogi naprzód. „ Vanessa Moore
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)