Ocena:

Książka opowiada mocną i emocjonalną historię Howarda Lutnicka i firmy inwestycyjnej Cantor Fitzgerald po 11 września. Opisuje osobistą i korporacyjną tragedię utraty ponad 650 pracowników, wysiłki Lutnicka na rzecz wsparcia rodzin ofiar oraz odporność zarówno jednostek, jak i samej firmy w czasie wielkiej straty.
Zalety:Książka jest wciągająca i dobrze napisana, zapewniając wyjątkowy wgląd w ludzkiego ducha i przywództwo korporacyjne w czasie kryzysu. Czytelnicy doceniają skupienie się na natychmiastowych działaniach Howarda Lutnicka mających na celu wsparcie rodzin ofiar, a także głębię emocjonalną i przedstawione osobiste historie. Wiele recenzji podkreśla wciągającą narrację, która łączy osobistą stratę z wyzwaniami korporacyjnymi.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że książka kładzie zbyt duży nacisk na aspekty finansowe i odbudowę firmy, a nie na indywidualne historie ofiar i wydarzenia tego tragicznego dnia. Ponadto w kilku recenzjach wspomniano o zapachu książki, który umniejszał przyjemność z czytania. Istnieją mieszane opinie na temat portretu Lutnicka, a niektórzy krytycy nazywają go samolubnym.
(na podstawie 44 opinii czytelników)
On Top of the World: Cantor Fitzgerald, Howard Lutnick, and 9/11: A Story of Loss and Renewal
Rankiem 11 września 2001 r.
prawie 700 z 1000 nowojorskich pracowników Cantor Fitzgerald siedziało przy swoich biurkach na najwyższych piętrach One World Trade Center, gdy osiem pięter niżej uderzył porwany samolot pasażerski. Nikt nie przeżył.
On Top of the World opowiada historię nie tylko tego tragicznego dnia, ale także skomplikowanych i emocjonalnie naładowanych wydarzeń, które nastąpiły później. Jest to intymne, często wstrząsające spojrzenie na to, jak prywatne rodziny radziły sobie z publicznym okrucieństwem, jak korporacyjne sesje strategiczne w sali wojennej uratowały firmę przed likwidacją i wysiłkami oportunistycznych konkurentów. Książka ta analizuje kontrolę mediów, która śledziła Howarda Lutnicka, który starał się być jednocześnie współczującym przywódcą, którego potrzebowały pogrążone w żałobie rodziny, i twardym dyrektorem generalnym, którego wymagała jego zdziesiątkowana firma.
Opowiada również historię mężczyzn i kobiet z Cantor, których utraceni współpracownicy byli krewnymi i przyjaciółmi, braćmi i siostrami. To, że firma Cantor przetrwała, a nawet rozkwitła - i że początkowo niełatwe, ale ostatecznie znaczące przymierze zostało zawarte między tymi, którzy przeżyli, a rodzinami ich utraconych przyjaciół - jest potężnym świadectwem zdolności społeczności do przetrwania.