
At the End of Covid: Returning to Before
Trzydzieści cztery wiersze na koniec Covid. Od gramatyki Uto-Azteków i Majów, po lustrzaną iluzję postępu, zaprzeczanie klejnotom odległych ludzi i wspominanie po pandemii.
Ken Beckwith wyobraża sobie postrzępione krawędzie tkaniny przerwanej w połowie ramy - wprowadzając, a raczej ponownie wprowadzając dawno odrzuconą przeszkodę, której odrzucenie w pierwszej kolejności potknęło się o nasz krok. Zbierające się krople, które tworzą zasłony z chmur na pustyni. Grzmot kroków łamiących się jak pneumatyczne kłody drzew, spływających w dół rzeki z powrotem do naszych potrzebujących palców.
"Końce są początkami, końce są początkami. At the End of Covid: Returning to Before podkreśla przerażająco-piękne sedno transformacji, kiedy człowiek jest jednocześnie wszystkim i niczym.
Miejsce magii i języka oraz magicznego języka i języka jako magii, która tworzy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość za jednym pociągnięciem. Służy jako węzeł kontemplacji, jest poezją, nie potrzebuje uzasadnienia.
I nie prosi o nie. " - Robert N Gomez, licencjat z psychologii i magister doradztwa.