
"a drzewo głogu zakwitnie oblane światłem, a nasz gniew zamieni surowy deszcz w lasy i oduczymy się samotności".
Miejski zbieracz próbuje stać się grzybem w nadziei na odkrycie znaczenia wykraczającego poza ludzkie koncepcje uczucia, płci i autonomii. Wiersze, fotografia, wspomnienia i nauka są używane jako mikroskopy, lokalizując poczucie bycia, które wykracza poza nasze rozumienie społeczeństw, seksualności i natury.