Ocena:

We Could Be Heroes to wzruszająca powieść dla młodzieży, która porusza tematy przyjaźni, współczucia i akceptacji oczami dwójki neurotypowych dzieci, Hanka i Maisie. Historia obraca się wokół ich przygody ratowania psa sąsiada, pokazując ich wyjątkowe osobowości i wyzwania. Książka jest chwalona za wiarygodne postacie i humor, dzięki czemu jest niezapomnianą lekturą zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Zalety:⬤ Dobrze wykreowane i wiarygodne postacie, zwłaszcza realistyczny portret autystycznego Hanka.
⬤ Wciągający i humorystyczny tekst, który przemawia zarówno do dzieci, jak i dorosłych.
⬤ Silne motywy przyjaźni, współczucia i akceptacji.
⬤ Oferuje wgląd w doświadczenia osób neurodywergentnych.
⬤ Wciągająca fabuła przygodowa, która utrzymuje zaangażowanie czytelników.
⬤ Zachęca do rozmów na ważne tematy, takie jak niepełnosprawność i empatia.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że postać Maisie mogłaby zostać głębiej zbadana.
⬤ Tempo opowieści jest wolniejsze niż niektórzy czytelnicy wolą.
⬤ Kilku użytkowników wspomniało, że niektóre aspekty fabuły mogłyby zostać bardziej rozwinięte.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
We Could Be Heroes
Shiloh spotyka Raymie Nightingale w tej zabawnej i wzruszającej debiutanckiej powieści o dziesięciolatku, który wpada w niezłe tarapaty, gdy jego nowa przyjaciółka Maisie werbuje go do uratowania psa z sąsiedztwa.
Hank Hudson ma trochę kłopotów. Po incydencie związanym z łazienką dla chłopców i strasznie smutną książką, którą jego nauczyciel zmusza ich do czytania, Hank zostaje z tygodniowym zawieszeniem i lekko zwęgloną twardą okładką - i, jak się okazuje, uwagą nowej dziewczyny Maisie Huang.
Maisie szukała dzieciaka z klopsikami, który pomógłby jej w bardzo ważnej misji: Uratować psa sąsiadów, Boolera. Booler ma ataki padaczki, a jego właściciel, pan Jorgensen, trzyma go przywiązanego do drzewa przez cały dzień i noc z ich powodu. To wystarczy, aby Hank był jeszcze smutniejszy niż ta książka - ma autyzm i wie, jak to jest być źle traktowanym z powodu czegoś, co czyni cię innym.
Ale inny nie znaczy gorszy. Hank jest gotów wpakować się w jeszcze większe kłopoty, aby to udowodnić. Wkrótce on i Maisie kłamią, brunatnieją, pieką i doją krowy w imię ratowania Booler - ale nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Booler może nie być jedyną osobą, która potrzebuje ratunku. A bycie bohaterem może przypominać bycie przyjacielem.