Ocena:

Książka „Talking Animals” autorstwa Joni Murphy przedstawia wyjątkową i pomysłową narrację osadzoną w świecie zamieszkanym przez antropomorfizowane zwierzęta żyjące w środowisku przypominającym Nowy Jork. Podczas gdy pisarka jest chwalona za humor, sprytne kalambury i komentarze społeczne, krytycy zauważyli spadek jakości opowiadania historii, zwłaszcza gdy przesłanie polityczne staje się wyraźne i nieco ciężkie w drugiej połowie książki.
Zalety:⬤ Mistrzowska proza pełna humoru, kalamburów i barwnych opisów.
⬤ Wciągająca i pomysłowa sceneria z różnorodnymi zwierzęcymi postaciami.
⬤ Mocny komentarz społeczny, który rezonuje ze współczesnymi kwestiami.
⬤ Pierwsza połowa książki jest szczególnie zabawna i oryginalna.
⬤ Postacie są atrakcyjne, a humor jest dobrze wykonany.
⬤ Druga połowa książki staje się kaznodziejska i politycznie ciężka.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali introspekcje głównego bohatera za męczące.
⬤ Narracja może się miejscami przeciągać i brakuje jej silnej fabuły.
⬤ Elementy alegoryczne mogą przyćmić fabułę dla niektórych czytelników.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
Talking Animals
Pomysłowa i piękna alegoria Joni Murphy przedstawia miasto pogrążone w zapaści klimatycznej, zaślepione oznakami nieuchronnego zniszczenia przez drobną nienawiść i potworną chciwość: to jest świat, w którym teraz żyjemy. Talking Animals to orwellowska opowieść o totalitaryzmie w akcji, ale zwierzęta na tej farmie są o wiele ładniejsze i robią lepsze kalambury. --Chris Kraus, autor I Love Dick i After Kathy Acker
Bajka na nasze czasy, Joni Murphy Talking Animals rozgrywa się w całkowicie zwierzęcym świecie, w którym stworzenia takie jak my są zmuszone do radzenia sobie ze zbyt dobrze znanym krajobrazem miażdżącej duszy pracy, zanieczyszczonych oceanów i pełzającego poczucia zagłady.
To Nowy Jork. Lemury parzą espresso. Ptaki obsługują bar. Na Wall Street żyją niedźwiedzie, a burmistrzem jest miliarder. Stworzenia morskie są postrzegane ze strachem i obrzydzeniem, a mówi się o budowie muru, aby je powstrzymać.
Alfonzo to nastrojowa alpaka. Jego przyjaciel Mitchell to towarzyska lama. Obaj pracują w ratuszu, ale ich prawdziwą pasją jest muzyka noise i podziemna polityka. Częściowo po to, by spotykać się z dziewczynami, częściowo dlatego, że świat może się kończyć, ci skromni biurokraci wyruszają w nieprawdopodobną misję ujawnienia skorumpowanego systemu, który niszczy miasto od wewnątrz. Ich projekt prowadzi ich z wnętrzności miasta na jego krańce, gdzie napotykają Front Rewolucyjny Równości Morskiej, który jest albo grupą niebezpiecznych radykałów, albo inspirującym ruchem wyzwoleńczym.
W tej powieści natura wreszcie rozpacza i smuci się, podczas gdy gadające zwierzęta oferują nam rodzaj pocieszenia w postaci głupich żartów. To masowe wymieranie opowiedziane przez BoJacka Horsemana. To Fantastyczny Pan Lis podróżujący przez Amerykę Kafki. To psy i koty żyjące razem. Talking Animals to nagląca alegoria przyjaźni, sztuki i elementarnej walki o zmianę życia pod niskim pułapem kapitalizmu.