Ocena:

Recenzje podkreślają emocjonalną głębię i potężne podróże postaci w powieści, koncentrując się na tematach żałoby, pamięci i walce o poradzenie sobie ze stratą. Pisarstwo wywołuje silne wrażenia zmysłowe i tworzy wciągającą narrację.
Zalety:⬤ Emocjonalna głębia postaci i ich podróże są przekonujące
⬤ bogato sugestywne pisanie, które angażuje zmysły
⬤ silne tematy radzenia sobie ze stratą i walki o ponowne zaufanie do siebie.
Intensywność emocjonalna może być przytłaczająca dla niektórych czytelników; skupienie się na żalu i stracie może nie spodobać się każdemu.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
Butterfly on Bangla
Tyson był w rozsypce. I tak powinno być.
Życie rozerwane na strzępy zwykle tak działa. A uciekanie od tego, chowanie bólu w "zaciemnieniach", których nigdy nie pamiętasz, tylko pogarsza sprawę. Zwłaszcza, jeśli ucieka się aż do Patong w Tajlandii i spędza następne dziesięć lat, odbijając się od jednego zaciemnienia do drugiego w obłąkanej wersji Truman Show, wędrując po wyspie w oszołomieniu, budząc się w najdziwniejszych miejscach, a trauma z przeszłości nigdy nie jest dalej niż spiralna myśl.
Jego kariera muzyczna była odległym mirażem na długiej, prostej drodze, z której zjechał lata temu, przysięgając sobie, że nigdy więcej nie zagra.
Nigdy więcej nie żyć. A przecież dziesięć lat temu wszystko układało się tak dobrze dla Tysona.
Mieszkał w Castlemaine, cichym miasteczku godzinę drogi na północ od Melbourne, był utalentowanym muzykiem, który spędzał tyle samo czasu na jammowaniu, co na zabawie ze swoją piękną 5-letnią córką, Lulu. Wszystko było świetnie. Oczywiście, zanim ciało jego dziewczyny zostało znalezione w toksycznym potoku.
Dodajmy do tego jej ojca, obłąkanego, megalomańskiego właściciela fabryki świń, który chce śmierci Tysona, próżnego lokalnego burmistrza z problemem kokainowym, autostradę, która ma wyrwać ścieżkę przez ostatni pozostały las, i noc, o której wszyscy chcieliby, aby Tyson mógł zapomnieć. W ciągu kilku dni jego życie, jakie znał, zniknęło. Wraz z większością jego bliskich.
Na tle odbywającego się co dwa lata festiwalu sztuki, Tyson coraz bardziej zagłębia się w podbrzusze spokojnego miasteczka, co rozsadza jego świat. Teraz jego przeszłość jest jego teraźniejszością i nic nie może zrobić, aby uciec.
Przypadkowo spotyka starego rzeźbiarza na plaży i obserwuje, jak tworzy piękno ze śmieci wokół nich, i razem rozpoczynają podróż, na którą obaj, nie wiedząc o tym, czekali pół życia. Za sprawą samotnego rzeźbiarza jego dwa światy zderzają się ze sobą.