Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
More Gone: City Lights Spotlight No. 18
Edmund Berrigan, potomek szkoły nowojorskiej, dorastał w poezji i wokół niej. More Gone, numer 18 w Spotlight Poetry Series, to jego pierwszy pełnometrażowy zbiór od dekady, a także pierwsza kontynuacja dobrze przyjętego pamiętnika Can ItNapisany w charakterystycznej mieszance nowojorskiej cytadeli i postjęzykowej abstrakcji, More Gone dokumentuje poszukiwanie przez poetę domowego spokoju pośród miasta, które nigdy nie śpi. Berrigan czerpie z różnych materiałów, od piosenek po znaleziony język, łącząc je w wiersze o skośnym humorze i przenikliwym spojrzeniu na wyzwania codziennej egzystencji. Wiersze te nie są anegdotami ani wyznaniami, ale obiektami samymi w sobie, nawet jeśli pozostają zakorzenione w rozpoznawalnym miejskim krajobrazie: "Przeważnie miasto błaga o miłość, żałobę / lub mówi nam, żebyśmy się odpierdolili".
W More Gone Eddie Berrigan pokazuje tyle pisarskiego obycia, że ma długie rękawy, na których nosi swoje serce. Istnieją wiersze ze strategicznymi nie-sekwencjami, które dają nieodłączną logikę, która przekonuje i prowadzi do nieznanych spostrzeżeń. Są też wielowierszowe riffy, podczas których pracuje nad liczeniem, rzucając trzy lub cztery różne boiska. Ostatni będzie wyglądał jak szybka piłka, ale to slider, nisko i daleko, a ty spadasz. W prostszych kompozycjach przekierowuje cię subtelnymi przesunięciami czasu i kontekstu. Obejmuje siebie, co nadaje wierszowi jego wartość. Wrażliwy i poruszająco pewny siebie. Imponuje głębokimi wrażeniami. --John Godfrey
Język zastosowany w More Gone Edmunda Berrigana przenika na płaszczyznę boczną, urozmaiconą przez błyski z detali, które polegają "na sensorycznym wpływie na ruch". Wydobywa piękno z terminusa poprzez słabą elektryfikację. Czujemy, że jasność objawia się poprzez nieprzezroczystą psychiczną przejrzystość, przejrzystość, która w magiczny sposób filtruje językowe przesączanie. W ten sposób nasza świadomość jest naznaczona stopniowym podnoszeniem się, zapewniając nam doświadczenie języka, które angażuje naszą zdolność do rzucania większego światła na surową złożoność, którą optycznie wchłaniamy jako codzienną rzeczywistość. --Will Alexander
Wiersze Edmunda Berrigana mogą być "bardziej minione", ale są też bardziej tutaj. "Niespokojne, cierpliwe i czujące", dzieją się w intymnym rdzeniu jaźni, rodziny, społeczności i świata, wplatając się we wszystkie nasze sąsiednie odcienie i działania bytu, gdzie doświadczenie zaplątuje się i splata. Są mistrzowskie, piękne, świadome, odkrywcze i prawdziwe". --Eleni Sikelianos